Beatko, suuuuper trawniczek! Jak zielono
Co będziesz robiła z taką ilością skoszonej trawy?
Wybacz, ale mam pytanie do Toszki odnośnie pomidorków.
Toszka, czy koktajlowe też trzeba przerzedzać i odrywać im liście od dołu? Straszne krzaczory mi porosły
Takie warzywka ze swojego ogrodu to na pewno smakują najlepiej Hortensje już Ci kwitną? Szybko. Pewnie dlatego, że u Ciebie tak słonecznie i cieplutko.
Napisz co ciekawego czytasz, że nie chce Ci się wychodzić spod kocyka Bardzo lubię książki
Dzięki Basiu, że dla mnie zmierzyłaś odległości między brzózkami. Dosyć blisko siebie masz je posadzone, ja też tak chcę, ale bałam się, że jakiegoś babola strzelę, ale jak Ty tak masz to znaczy, że będzie dobrze. Martwię sie tymi moimi dwiema brzózkami, które mocno słońce w aucie podczas transportu popaliło. Kompletnie zbrązowiały. Nie wiem czy dobrze zrobiłam podlewając po całości drzewka florovitem. Jeszcze troszkę też muszą wytrzymać "zadołowane" pod płotem, gdzie im zrobiłam wypasioną miejscówkę w większych donicach.
Jest dumny, zwłaszcza, że sam kompletnie nie zna się na ogrodzie i nie bardzo nawet umie okazać zainteresowanie współtworzeniem. Zdaje się całkowicie na mnie i podoba mu się, że ogarniam nasz mały kosmos. Ciągle jakieś extrabonusy mi a konto zieleniny podrzuca. A wiosną byłam załamana, że funduszy na ogród nie będzie. Jak widać, niepotrzebnie.
Dziękuuuję :*
Myślę, że mi się koszenie nigdy nie znudzi. Uwielbiam chodzić za kosiarką i wdychać zapach świeżo skoszonej trawy.
TAK JEST! Część usunęłam już dawno, ale raptem po 4-5 od dołu. Jutro wyczyszczę do samych owoców, jak radzisz.
Jolu, ja uwielbiam kosić trawę! To jakieś zboczenie moje. 16 lat to robię i mi się jeszcze nie znudziło. Teraz będę miała tego więcej, ale i też z lepszym sprzętem podchodzę do sprawy. Nie mogę się doczekać pierwszego koszenia... Rozrośniętych rabat też nie, ale czuję, że będzie tak, jak chciałam. Już mi oczy wyobraźni lecą na lewo, gdzie wzdłuż ulicy będzie się tworzyć kolejna rabata
Najpierw zapełnię kompostownik (już pomalowany czeka na przetransportowanie), potem zacznę ściółkować miejsce pod rabatę wzdłuż płotu, a jak teren mi się skończy, zacznę rozsypywać za płotem od strony warzywnika, gdzie są zarośnięte łąką po pas działki. Ostatecznie mogę oddawać miastu. Każdą ilość przyjmują. Worków na odpady zielone chyba z 20 mi dali.
Na pewno masz Aniu pojęcie, jak się cieszę z tego zielonego placu, na jaki mam widok z okna...
Blackout. Jutro będzie za późno - Marca Elsberga. Mam na e-booku jakbyś chciała
A hortensje z ogrodniczego, pewnie popędzone, bo niewiele odstają od ziemi a już obsypane cudnie pąkami. Mam nadzieję, że im tak zostanie na przyszłość, bo wiele sobie po nich obiecuję
Cześć Beatko
czy widziałaś może realizację Danusi pt. Ogród z lustrem? tam Danusia posadziła piękny zagajnik z brzóz, nawet sprawdzali czy pieńki się nie nakładają z różnych stron, no i jeszcze te nasadzenia pomiędzy. Polecam np. https://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem?page=200
Dziękuję za odwiedziny w moim nowym wątku. Również Tobie niech wszystko się wiedzie i pięknie dzieje, bo wspaniała z Ciebie kobietka
Pozdrawiam