Nie martw się o ścięte trawy. Toszka mi wyjaśniła, że popełniła wpis o wstrzymaniu się z ich cięciem wówczas, gdy było jeszcze zimno. Teraz już spokojnie można.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Gosiu, rano szybciutko z telefonu pisałam, tak się ucieszyłam, że życie w Twoim wątku się pojawiło. Widzę, że tu jakieś chwile zwątpienia się pojawiły, ale dziewczyny szybko przeganiają złą aurę. Kochana, mój ogród po zimie to obraz nędzy i rozpaczy, smutek i nostalgia do potęgi n-tej! Nie łam się, będzie pięknie.
Jejku jak tu pięknie . Witam serdecznie. Trafiłam do Ciebie z Krokusowego zakątka. Napisałaś, że jesteś z Dobrej to zajrzałam, sprawdzić jak tam u sąsiadów wygląda. W Dobrej jestem praktycznie codziennie bo to najbliższe mi ucywilizowane miejsce .
Obejrzalam wizytówkę i przebieglam przez wątek. Urzekła mnie piwniczka, grill z wędzarnią masz dokładnie taki, jaki chcę wybudować u siebie. I brzozy. Brzozy śmieciuchy kocham chyba najbardziej. Też chcę posadzic takie u siebie tylko zanim urosną to ja pewnie już staruszką będę.
Anula, chwile zwątpienia na razie minęły bo po 2 dniach prac ogrodowych ogród już lepiej wygląda Szału nie ma,ale widać ,że wszystko żyje , cos tam kiełkuje...będzie dobrze.Trawnik tylko woła o pomstę do nieba, tyle mchu się w niego wdało po tej mokrej jesieni i zimie ,że masakra jakas
czekam na pierwsze listko Jordana
Melduję ,że zniechęcenie minęło i cały weekend spędziłam na harówce
Cały ogród posprzątany, trawy ścięte, hortensje takoż i nawet róże
Dzis po pracy aeracja trawnika( albo tego co z niego zostało) i się obaczy co z niego będzie
A potem przesadzanie, przesadzanie, przesadzanie....