A jakie wybrałaś?

Margerytka40 napisał(a)

A ja chyba jutro sfinalizuję zakup trzech oczarów. Na razie do do ic. Raz kozie śmierć. I też miewam majaki na temat nowych rabat. I marzę by już nie mieć takowych

Ciekawe, która z nas pierwsza pozbędzie się majaków. O rabacie oczarowej czytałam u Ciebie na bieżąco, będzie pięknie

Też ciachnęłam seslerie jesienne i też mi się wydawały zielone, jakby już sporo urosły

Helen mnie się nie wydawało, moje były absolutnie zielone

Anulka ale że jak ? nie kupiłaś Oczara ? Serio ?

Pełen Podziw ja bym nie wytrzymała

deszczowymaj napisał(a)

Anulka ale że jak ? nie kupiłaś Oczara ? Serio ?

Pełen Podziw ja bym nie wytrzymała

Twardym trzeba być, nie miętkim. No dobra, no ledwo się powstrzymałam. No tak ładnie kwitły, że stałam nad nimi kilka minut. Wzięłam bratki na otarcie łez

Znalazłam Arnold Promise takie 1,20 1,30.

Asiula, to eleganckie sztuki, już sporawe Gratulacje

Kokesz napisał(a)

Moje carexy Evergold mam drugi sezon, jeszcze ich nie cięłam...i nie wiem czy w ogóle ciąć bo są bardzo ładne. Tak samo Ice dance. Muszę je ciąć?

Ja moje rok po posadzeniu też nie cięłam i były ładne. Dopiero następnej wiosny zaczęły wyglądać źle (myślę, że silne, zimowe wiatry im nie służą) i wtedy ciachnęłam, odbiły bardzo ładnie. Tam gdzie je kupowałam kobieta mówiła, że można ciąć, ale nie trzeba(jeżeli wyglądają dobrze). W tym roku znowu będę cięła, bo końcówki mają bardzo wymęczone. Raz obcięłam za wcześnie (po cięciu padało, a potem przymroziło) i jedna to odchorowywała cały sezon.

Zana napisał(a)

Asiula, to eleganckie sztuki, już sporawe Gratulacje

I pięknie rozkrzewione. No normalnie musiałam. Postoją pewnie ze dwa lata w donicach, może jeszcze podrosną

Pokażę jak przyjdą