Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Ogród z rzeźbą

Zana 14:55, 16 lis 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Łucja, Anitka, Zoja dzięki dziewczyny, jesteście niezawodne odwrotnie. Gratuluję Wam ROZSĄDKU, tudzież braku "bakterii"

April no tynkowanie to jest usprawiedliwienie dla takiej ilości, nie pocieszasz mnie. Wychodzi na to, że to JA jestem niepoprawna wariatka.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
zoja 14:59, 16 lis 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Anula jakiego rozsądku? patrząc na cały sezon to chyba mi go bardzo brak
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Zana 15:09, 16 lis 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
zoja napisał(a)
Anula jakiego rozsądku? patrząc na cały sezon to chyba mi go bardzo brak


Kochana, Ty sezon miałaś pracowity, efektywny i efektowny. Owszem przypłacasz go nadgarstkami (czyli podciągamy to pod brak rozsądku), ale zamkniesz ze stanem "zero", nic nie przechodzi na rok następny i to jest baardzo rozsądne. A u mnie jak zwykle plan niewyrobiony, jak zwykle rozbebrane i na dodatek 50 doniczek zadołowanych (bo w tzw. "międzyczasie" doliczyłam się jeszcze czterech!). Moja walka o ten ogród będzie trwała "do końca świata i ...." czyli niekończące się gonienie króliczka.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
zoja 15:16, 16 lis 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Zana napisał(a)

(...) czyli niekończące się gonienie króliczka.


o jak byś oglądała "rolnik szuka żony" to byś wiedziała, że na tym polega rzecz aby gonić ale niekoniecznie dogonić
- nie żebym się z tym zgadzała, ale

a tak na serio - ogrodowo zaczęłam mierzyć zamiary na siły i może w tym wytrwam?
w innych sferach już tak dobrze nie jest...
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Zana 15:24, 16 lis 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
zoja napisał(a)


o jak byś oglądała "rolnik szuka żony" to byś wiedziała, że na tym polega rzecz aby gonić ale niekoniecznie dogonić
- nie żebym się z tym zgadzała, ale

a tak na serio - ogrodowo zaczęłam mierzyć zamiary na siły i może w tym wytrwam?
w innych sferach już tak dobrze nie jest...


Nie oglądam, ale generalnie w różnych obszarach "gonienie" jest największą frajdą. No bo jak już dogonisz, ucapisz, no to po chwili satysfakcji co zostaje? Nuuuda! I zaczyna się jakieś następne gonienie.

Ja jestem ogrodową niepoprawną optymistką, zawsze wydaje mi się, że więcej zrobię, za dużo zaplanuję a potem zonk. Chociaż w tym roku przez prawie cały sezon dzielnie się trzymałam zakupowo, dopiero w końcówce puściły hamulce i pooooszłoooo...
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Monia81 19:22, 16 lis 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8792
Zana napisał(a)
Żeby się podbudować psychicznie po podliczeniu moich zadołowanych doniczek otwieram licytację kto ma więcej niż moje 46 sztuk???

Zdecydowanie wrześniowe chorowanie nie wyszło mi na dobre, to wtedy poczyniłam takie "bezwiedne" zakupy, które powiększyły zdecydowanie stan zadołowanych sztuk. Dobrze, że to już koniec sezonu i już nic nie kupię!


No ja się nie licytuję, bo zdołowanych mam tylko 9 doniczek, robię postępy a tak na serio jakoś nie miałam wenty do zakupów ostatnimi czasy, może to dlatego... buziaki
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Kasia_CS 21:20, 16 lis 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
zadowolowanych doniczek nie zazdroszczę w tej ilości Ja też jakieś mam, choć zastanawiam się nad kilkoma, czy dołować, czy zostawić gdzieś "w kupie" w zacisznym miejscu - np jeżówki bezodmianowe - a nuż przetrwają? Nie chce mi się szukać na nie miejsca
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
bacowa 06:47, 17 lis 2018


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
Jak wy to dziewczyny robicie że tyle doniczek macie zadołowane .U mnie doniczki po zakupach stoją dzień, dwa i sadzę na rabaty.
inka74 08:20, 17 lis 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Wow, 50 doniczek mówisz. Zadołowane. Szacun ja mam 2 zadołowane i nie zdążyłam z 4 różami ale te mogą przepaść bo to wersje „nie podoba mi się” lub marna sadzonka. Wstyd było komuś oddać i samej trzymać. Miałam zadołować w skrzyniach warzywnych ale przymrozek dziś pierwszy się pojawił i tyle co mi się udało dzisiejsze prace ogrodowe podciągnąć do końca
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mrokasia 11:20, 17 lis 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Anula, 46 zadołowanych doniczek???
Wow! W następny sezon wejdziesz z niezłym przytupem .
Ja zastanawiam się jak skosić trawę...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies