Cmok, też tak myślę i liczę na "lepiej" w tym roku chociaż nie ukrywam, że chociaż już bardziej wybiórczo, miedzian jednak jeszcze w tym roku zastosuję.

Poppy kciuki dla Lady potrzebne, żeby mi się udało godnie ją wyeksponować.

Iwonka, Ewa, Jolanka, Mgduska fajnie, że sobie tak u mnie dyskutujemy. Generalnie też stosuję bardzo mało oprysków, ale w przypadku tychże jarząbków nie mam po prostu wyboru. W szkółce, w której kupiłam po okazaniu zdjęć zaordynowali od razu miedzian i to w stężeniu większym niż zalecenie producenta.
No i trudno się mówi, naprawdę nie mam ochoty stracić tych dwóch pozostałych drzewek, tym bardziej że ładnie przyrosły.

O istnieniu miedzianu to sie dowiedzialam z forum Troche mnie zdziwilo, ze sie tego uzywa profilaktycznie.

Ja sie szykuje na herbatke ze skrzypu, jesli uda mi sie go kupic.

Dziewczyny, a rdza? Co naturalnego dziala na rdze? rzucila mi sie pare lat temu na buraki lisciaste, pewnie przeszla ze starej gruszy sasiada, ktora niestety choruje, i w efekcie po kilku latach prob z szukaniem nowej miejscowki poddalam sie, i nie mialam w zeszlym sezonie botwinki

Też skrzyp. Systematyczne częste opryski

Ewa ziemia jak to u mnie piaszczysta, w tym miejscu wzbogacona standardowo korą przekompostowaną, obornikiem, próchnicą, kompostem. Może jak na jarzęby trochę za bogato.
Kupiłam je w renomowanej szkółce (Pęchcin), tak więc raczej ufam, że wiedzą co mówią. Myślę, że z dozowaniem może być tak jak z lekarstwami dla człowieka. Ten sam lek występuje w dawkach mniejszych i większych. Czasami trzeba zastosować dawkę silniejszą.

Tak? Super!

A co do ilosci suszu, to jak uzywasz? Wystarczy jak kupie 250g na 5-6 litrow herbatki?

15 gramów na litr wystarczy Pryska się w rozcieńczeniu 1:5.