Asiu stawiam + przy rozmarynie. Mam 3 sezon w ogrodzie a kupowany byl w L jako ziółko. Rozrósł się w piękny krzew - 2x mi kwitł. Pachnie bosko. Jest na pełnej , nieosłoniętej od wiatrów patelni. W zimie niczym nie zabezpieczałam. Jak nie zapomnę cykne mu zdjęcie
Artemisia jest ok, tylko wolno przyrasta, ja będę moją drastycznie dzielić. Za szałwią będzie git! Już to widzę. Odporna jest też szałwia officinalis, tnie się jak lawendę. Daje poduszki. Ale nie dawałabym za dużo szarego bez równowagi w kolorach. Chyba że taki zamysł.