Elu, Sylwiu - macham do Was
Aniu - padam przed Tobą na kolana! Nie zauważyłam Twoich postów! Żadne powiadomienia mi nie przyszły

przepraszam że Ci nie odpisałam

.
Pierwsza inspirka mnie nie rusza

, trzecią omówiłyśmy u Ciebie, a druga cudna. Ale zdajesz sobie sprawę, że to jest nasadzenie ładne w drugiej połowie lata? Na blogu Megimoher (http://megimoher.blogspot.com/) pojawił się kiedyś post w tym temacie (nie mogę go teraz znaleźć). Zaprojektowała komuś właśnie taką łąkę i w następnym roku, przez całą wiosnę odbierała telefony, że ta łąka okropnie wygląda. Dopiero w lipcu właściciele przyznali, że jednak jest pięknie
Dziewczyny, nic nie piszę, bo na razie układam sobie w głowie rabaty. Mam problem ze skalą, bo podobają mi się nasadzenia bylinowe w dużych blokach. Ale jeśli zrobię takie u siebie, to na rabatach zmieszczą mi się max. trzy gatunki i wyjdzie styl nowoczesny, którego chcę uniknąć.
Do tego, gdzieś na forum był poruszony temat atrakcyjności rabat w ciągu sezonu. Dziewczyny doszły do wniosku, że nie ma szans, żeby jedna rabata była ładna przez cały sezon. Trzeba zaprojektować kilka - jedną na wiosnę, drugą na lato, trzecią na jesień. Przyznam się, że nie bardzo mi pasuje takie podejście. Do robienia ładnych fotek jest lepsze, ale oka nie da się tak wyćwiczyć, żeby widziało tylko jedno miejsce, aktualnie ładne, a drugiego nie. Więc znowu się męczę, żeby małą rabatkę obsadzić tak, żeby choć dwa razy w roku była ładna