Dziękuje bardzo Jolu bardzo lubię te moje kamienie jeszcze tylko je obsadzę wiosną i będę oglądać jak rośnie Brakuje tam jeszcze mojej "przerośniętej" pergoli, ale niestety nie mogę się doczekać ekipy
Moje tawuły jeszcze u mnie nie kwitły nie pozwalam im. Niestety przegapiłam pierwsze cięcie w tym roku i może dlatego takie kiepskie teraz. No nic poczekam do wiosny zrobię jeżyka i zobaczymy
Bardzo dziękuję Sylwia Czytałam, że się przeprowadziliście, super Marzyłam o murkach od dawna i jestem z nich bardzo zadowolona tylko na razie płasko mus sadzić Czy w przyszłym tygodniu to już za późno na sadzenie azalii? Brakuje ich przed kratkami i za 'wielkim murem'(domowa nazwa nowych murków ) również.
Czy u Was róże w tym roku też marniutko? Coś nie pasuje moim Artemiskom. Pierwsze kwitnienie było jeszcze spoko, ale drugie to jakaś masakra pięć kwiatków na krzyż Popuszczały jeszcze takie jakby dzikie gałązki o mniejszych listkach, na których wcale pączków nie było. Wycięłam te inne. Nie wiem czy im nowego miejsca nie znaleźć. Może tam z rozplenicami które są już bardzo duże im za ciasno? Planuje na wiosnę mocno je przyciąć i dać im tam jeszcze rok, a jak będzie tak jak w tym sezonie to je przeniosę. Jak uda mi się jakieś sensowniejsze miejsce znaleźć.
Przeprowadzka wciąż trwa ja mam tylko 2 róże okrywowe i dopóki nie padało były piękne,teraz mają grzyba specjalistką od róż jest" Anulajda w raju" ma przepiękne róże i wie o nich wszystko.Na pewno Ci pomoże
Fajne zmiany u Ciebie. Widzę, że zagospodarowujesz skarpę i chętnie będę podglądać (jak pozwolisz). Mam u siebie też skarpę tylko taką dwustopniową i chciałabym ją jakoś fajnie obsadzić (u mnie przy tak małym areale działki każdy metr na wagę złota )Myślałam, że w tym roku się to uda zrealizować ale niestety nie udało się
Zastanawiałam się czym "wykończyć" dół skarpy - biorę pod uwagę również murek. I tu moje pytanie: Czy robiłaś fundament pod swój murek? Jeżeli tak to jaki jest głęboki i jaki szeroki? Czy murek jest układany na zaprawie cementowej czy na "sucho"?
Jak wysoka jest Twoja skarpa i jaki ma kąt nachylenia?
Mogłabyś zrobić fotkę murku w zbliżeniu?
I jeszcze jedno pytanie - tym razem dotyczy winogrona. Niestety w tym roku zaniedbałam moje winogrono - fakt jest też taki, że nie jest prowadzone wg jakiejś sztuki sadowniczej . Ma ono kilka lat. Tej wiosny po przymrozkach bardzo późno wypuściło nowe pędy (tylko od głównego) i nie było owoców. Jest sporo nowych pędów dość długich (zaczęły piąć się już po pobliskiej jabłoni). Czy można jescze jakoś ciąć winogrono jeżeli tak to w jaki sposób?
Zauważyłam w ogrodzie kilka siewek młodego winogrona (jeden pęd na około 1m) nie wiem skąd si wzięło? Czy jest możliwe że z pestek, czy to mogą być jakieś podziemne odrosty? Czy jest sens to gdzieś przesadzać?
Ależ Cię zarzuciłam pytaniami Przepraszam Cię bardzo
Witam i chce powiedzić że jestem pod wrażeniem metamorfozy!!! zima muszę zaplanować swój przedogródek i na pewno przyjdę z prośbą o pomoc... Jest pięknie , profesjonalnie i ogrodowiskowo też tak chcę
Hej Gosiu bardzo się cieszę że Ci się podoba mój patent na skarpę Podglądaj może coś podpowiesz Ja też liczyłam, że uda się w tym roku zrobić całą, a tu 1/4 nawet nie skończona. Murki rodziły się bardzo powoli niestety cała skarpa nie może być wykończona murkiem, bo jest strasznie długa około 45 m. W planie mam 4 sekwencje. Dwie zakończone murkami i nad nimi ma się powtarzać rabata hortkowo, rozplenicowo, azaliowa. Dwie pozostałe cisowo, rozplenicowo tawułowe Cisowe wykończone będą pasami tawuły japońskiej 'Golden princess' choć podczytałam u Joli ostatnio, że na 'Goldmound' się zdecydowała. Muszę poczytać może też się skuszę
Mój murek ten niższy (wys. ok 45 cm) jest na bloczkach betonowych. Ma zaprawę tylko od tyłu tak żeby nie było jej widać i w tyłu zalany jest betonem. Taki "pancerny" Ten wyższy (wys. ok 110 cm ) ma zbrojenie z tyłu i niestety musiał mieć zaprawę więc są takie głębsze fugi. Skarpa jest wysoka w tym miejscu za murkiem na jakieś 140 cm a kąt to ok 40. Fotkę dodam jutro jak się uda coś zrobić bo zbliżenia nie mam.
Jeśli chodzi o winorośl to teraz już nie formuj jej. Jak opadną liście to zetnij to co nie zdrewniało. Na formowanie już trochę późno. Przytniesz wiosną tak żeby wyszły z niej ludzie Winorośl dość mocno się tnie wtedy lepiej owocuje i owoce są smaczniejsze. Ta wiosna była ciężka dla niej. Po przymrozkach musiały odbić śpiące pąki.
Mogą to być siewki. Z siewkami to jest tak że nie zawsze warto trzymać bo nie wiadomo co z nich wyjdzie jeśli chcesz eksperymentować to oczywiście możesz przesadzić w nowe miejsce.
Ps. Czytałam o problemach zdrowotnych mam nadzieję że wszystko wraca do normy. Życzę dużo zdrowia
Witam Madlenn wylewasz mód na moje serce Bardzo Ci dziękuję Jeśli tylko będę umaiła to chętnie pomogę. Choć jako ogrodnik dopiero raczkuje Nie masz swojego wątku?