Bardzo lubię tę różyczkę, wydaje się być niezawodna, a do tego zdrowa widzę, że jesienna golaska Pastella ją goni!
Z tym wypisem to beznadzieja, tak jakby na siłę chcieli mnie trzymać do następnego dnia chociażby, żeby na porannym obchodzie poinformować.. albo do skutku, az urodze-czyli bliżej nieokreslona data
Dzięki Kochana! Wiesz.. ja żadna peoniowa znawczyni-te co sadziłam trafiły do.disc ubogiej ziemi-jeszcze nie bylam wkrecona w ogrodowisko i nie miałam pojęcia o poprawieniu gleby-ale najwyraźniej peoniom ta opcja pasuje. Nie są zbyt podlewane-raczej radzą sobie same
Ale! Nie mozna posadzić ich zbyt głęboko, bo nie będą kwitły i to jest jedna z najważniejszych kwestii. Nie polecam peonii z paczuszek z kłączem, bo marne szanse, ze starczy Ci cierpliwości na czekanie na kwiaty. Najlepiej kupić dorodniejszą sadzonkę. Teraz dobry moment, bo kwitną i masz pewność co kupujesz
Aa! U mnie część rośnie w mega słonecznym miejscu, a część w półcienisto-słonecznym.
William jak każda angielka daje popis podobno dopiero w 3 sezonie, gdy sztywno zacznie trzymać kwiaty. W zeszłym roku kwiaty miała do dołu, bo są cięzkie w tej ilości płatków. Pachnie bardzo przyjemnie ale to duża róża, to prawda. W zeszłym sezonie Janka-Zagajanka polecala mi ją kako sąsiedztwo między Cinderelle, aa Artemis a obie rosną wielkie... a jakie gabaryty Ciebie interesują? Coś może doradzimy?
Jak tylko weszłam do domu, to pierwsze kroki skierowałam do ogródka (żeby nie było, że wyrodna matka-synek jeszcze był u dziadków )
Cieszę się, ze się podobają, tym przyjemniej mi się je dla Was robi (i dla siebie na pamiątkę)-a to tylko dzięki mobilizacji, jaką wywoływaływe mnie zdjęcia Andy, Zany, Zagajanki, z których wątkami zapoznałam się najwcześniej i mnie urzekły sposobem, w jaki pokazywały swoje rośliny.. daleko mi do nich, ale próbuję jak mogę
U mnie przewaga jednak tych mniej pachnących róż.. zobaczymy zresztą, bo mi się stan posiadania zwiększył od jesieni i może być zaskoczenie wczoraj za to zaskoczyl mnie w kącie ogródka zapaszek mniszkowej gnojówki
Hosta ta kremowo zielona? Sama nie wiem, bo to nn od teściowej, ale nudzę być to mediovariegata
Hihi, w nocy miałam aż jeden skurcz haha a ogólnie nie spalam od 3:30 do 6, bo coś nie mogłam znowu zasnąć. Ciąża donoszona, więc w każdej chwili mogę się już rozdwajac
Kasiu potrzebuje róż do koła z wiązem, chodzi mi po głowie róża herzogin christiana piękna jest tylko zastanawiam się jakie towarzystwo jej dobrać myślałam o Stephanie ( musiałabym ją przesadzić) tylko nie wiem,czy dopasują die razem no i mam jeszcze pashmine, chociaż ją wolałabym zostawić już w spokoju wiosną była już przesadzana, co o tym myślisz?