Świetna fotka Zakupy trawione poczynione ,teraz tylko czekać jak przyjdą i trzeba sadzić
fiu, fiu, aluminiowe bordy i to prostowane! ale pewnie będą się świetnie prezentowac i długo służyć. Ja mam te plastikowe i na razie jest ok, ale otoczone kostką więc szyku nigdy nie zadawały.
Ha, można by ująć to tak, że dzięki temu iż przywiozłam Ci montankę, miałam szczęście po raz pierwszy na żywo zobaczyć furczaka. Jest niesamowity i dosyć długo stołował się na Kasiowej werbenie.
Boossski A ja nie zdzierżyłam i zajrzałam na Duchnice