Cóż mogę powiedzieć...kobieta zmienną jest

A swoją drogą doszłam do wniosku, że jesli róż non stop zasadza się na mój ogród to może nie trzeba się bronić tylko kontrolować odcienie

Toszka napisał(a)

Cóż mogę powiedzieć...kobieta zmienną jest

A swoją drogą doszłam do wniosku, że jesli róż non stop zasadza się na mój ogród to może nie trzeba się bronić tylko kontrolować odcienie

no i pięknie

to ja teraz trochę różanego różu zapodam






i ciut bliżej

Zamiast LI to może lepiej Purple Eden? Dla mnie LI jednak sinawa jest a chorują mi obi z modelką modelowo

Kasiu - mało tego, że w ogóle, to jeszcze to byli 3 sztuki

a ten płot faktycznie bym zasłoniła czymś, ale trawy wiosną nie będzie po wycięciu, a ja bym wolała bardziej trwale... krzaki jakieś zimozielone?

tulucy napisał(a)

Zamiast LI to może lepiej Purple Eden? Dla mnie LI jednak sinawa jest a chorują mi obi z modelką modelowo

Kasiu - mało tego, że w ogóle, to jeszcze to byli 3 sztuki

3?! no szacun to ja mam je też w tercecie - jakoś polubiłam się z tą cyferką w nasadzeniach Purple eden na żywca nie widziałam, Ty masz o wiele lepszy ogląd na sprawę - masz z czym porównywać

tulucy napisał(a)

a ten płot faktycznie bym zasłoniła czymś, ale trawy wiosną nie będzie po wycięciu, a ja bym wolała bardziej trwale... krzaki jakieś zimozielone?

ja się tam ciągle biję z myślami na te zimozielone - ja z domu tego nie widzę i mi nie przeszkadza opcja wąskich cisków oczywiście kusząca... najłatwiejsza do wykonania to opcja bluszcz, bo mam dużo własnego

a to miejsce to raz, a drugie: różanka pewnie szybciej do obsadzenia, bo jesienią bym chciała podosadzać

w miejscu oznaczonym po prawej myślałam o Cardinal Hume - na plecach by miał Goethego, od obwódki Mariatheresia




tam gdzie sporo miejsca rosną siewki naparstnic ale jest sporo miejsca na jakąś różyczkę - do tej pory starałam się im zostawić pole manewru, ale jak zobaczyłam u Kwartecika po 2-3 krzewy wsadzane w jeden dołek, to uznałam, że jestem zbyt poprawna


i szukam na te miejsca po obu stronach QoS jakiś długo kwitnących odmian, rosnącyc raczej powyżej kolanka skrajny maziaj po prawej to ewent Cardinal Hume.




Może Playful rokoko (i tak chcę ją kupić), gdzie chcę jak zwykle wcisnąć Aleksandrę z Kentu, ale nie wiem czy się zgra tam kolorem..

Kasiu nijak mi nie pasuje kwiatem tutaj kardynał... w sensie kształtem kwiatu...

tulucy napisał(a)

Kasiu nijak mi nie pasuje kwiatem tutaj kardynał... w sensie kształtem kwiatu...

no wszystko popsułaś no niby wiem to.. ale tylko tu tyle miejsca mi się wydawało odpowiednio