Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi

tulucy 13:39, 17 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Ja chyba wezmę jakie dwa wory i zerwę ile się da, tam dużo było
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Makao_J 14:11, 17 wrz 2019


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Toszka napisał(a)


Aniu, wiesz, że robisz krecią robotę Dziewczynom?
No widzisz, jak odbierałam ze złotych rąk Łucji swoje trzy córki adopcyjne to od pewnej dobrej duszy też usłyszałam złowieszczy szept "nie będziesz zadowolona, bo chorują".
Nie bojam się, bo z pomidorami rozwiązałam ten problem (a za miedzą rokrocznie zagon zimnioków) i od wielu lat sadzę pojedynczo w ogrodzie niczym kffiutki... to tu, to tam
Owszem rabaty mało pinteresowskie, ale... dobry pomidor tymfa wart

I tak będą właśnie sadzone u mnie róże. Posadzę jako kurduplaste solitery, bez tłoku i bez przytulanek. Allelopatię uwzględnię i zobaczymy co z tego wyniknie.

Na razie sprawdzam sama siebie, czy polubię i się przekonam. Róże mają być dodatkami architektonicznymi i akcentem kolorystycznym, a nie różanką.
Tak więc Aniu, błagam, nie strasz mnie i nie studź zwłaszcza, że od kilku lat robię ostrą selekcję pod kątem zdrowotności i głupooporności roślin.
Życie też istnieje prócz ogrodowego. Lubię pracę w ogrodzie, ale nie 24h na dobę...mam też jeszcze inne pasje i rodzinę Ostra selekcja - jak na razie - sprawdza się w ograniczeniu pracochłonności. Oby się nie okazało, że wymieniam część pracochłonnych buksów na kijek


Bożesz kochana czytam i nie wiem co mam napisać bo dwie sprzeczności wypisałaś.

Nie chcę studzić Twojego zapału do róż absolutnie. Rozumiem Ciebie bo 3 lata temu sama byłam taka zapalona.
Sprawdzaj, próbuj, sadź i szukaj jak długo sił Ci starczy.
Ale nie wiem czy dobrze uderzyłaś skoro wywaliłaś buksy bo pracochłonne są.

Ty fachowiec w specyfikach jesteś więc może sobie coś wynajdziesz zdrowego lub ekologicznego dla tych róż.

Ja nie robię oprysków żadnych. Tylko humus i obornik daję. Czasem kompost jak dostanę.
Selekcję też robię. Nie mam zamiaru biegać przy ogrodzie bo kichnął więc rozumiem o czym piszesz.

Sadź Toszka. Może Ty masz lepszą rękę do róż niż ja.


I proszę nie atakujcie mnie bo napisałam że u mnie róże są do d..y. Wyraźnie podkreślałam że to " ja nie mogę im dopasować" - ja.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Toszka 14:15, 17 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
inka74 napisał(a)
Toszka, ja ci to mówiłam )) a dokładnie, że ta akurat zamówiona odmiana u mnie i nie tylko u mnie w ogrodzie choruje, więc możesz nie być zadowolona z wyboru a nie że róże ogólnie chorują. Jest to pewna różnica w braku kilku słów i wyrwaniu z kontekstu - nieprawdaż Ale uznałaś, że szukasz niskiej róży i tylko to się liczyło przy wyborze. Uznałam więc, że dorosła jesteś, masz wiedzę więc może się coś w końcu od ciebie w różach nauczę.


Nie, Kochana, to nie ty mówiłaś Ty mówisz, a Dusza wysyczała O!!!!
I nie potraktowałam tego jako złośliwość, o nie. Potraktowałam to jako rozżaloną przestrogę, o!
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka 14:25, 17 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Makao_J napisał(a)


Bożesz kochana czytam i nie wiem co mam napisać bo dwie sprzeczności wypisałaś.

Nie chcę studzić Twojego zapału do róż absolutnie. Rozumiem Ciebie bo 3 lata temu sama byłam taka zapalona.
Sprawdzaj, próbuj, sadź i szukaj jak długo sił Ci starczy.
Ale nie wiem czy dobrze uderzyłaś skoro wywaliłaś buksy bo pracochłonne są.

Ty fachowiec w specyfikach jesteś więc może sobie coś wynajdziesz zdrowego lub ekologicznego dla tych róż.

Ja nie robię oprysków żadnych. Tylko humus i obornik daję. Czasem kompost jak dostanę.
Selekcję też robię. Nie mam zamiaru biegać przy ogrodzie bo kichnął więc rozumiem o czym piszesz.

Sadź Toszka. Może Ty masz lepszą rękę do róż niż ja.


I proszę nie atakujcie mnie bo napisałam że u mnie róże są do d..y. Wyraźnie podkreślałam że to " ja nie mogę im dopasować" - ja.


Aniu, nikt cię nie atakuje. Rozbawiła mnie sytuacja, bo Dziewczyny dwoją się i troją, wyszukują wg. podanych moich kryteriów (i przemycają cichcem zakazany róż), a ty ze szczerością wyznałaś, że właśnie się z nimi żegnasz Komiczna sytuacja, cha,cha, cha.

Buksy ograniczam. Nie wywalam. Ograniczam z powodu ćmy. Mam sporo buksów. Ogród długi. Jogging mi się przyda, ale może bez obciążenia ciężkim opryskiwaczem Wywalam te buksy, które rosną przytulone do cisów. Drugi sezon obserwuję, że w tej konfiguracji bakteria ma osłabione działanie (Lepinox).
Chemii nie stosuję. Najwyżej na grzyba używam mocznik. I nie problemy zdrowotne roślin mnie zmobilizowały. Ćma. I tylko ćma No, jeszcze zdrowy rozsądek
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
asiak 14:31, 17 wrz 2019


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Toszko skoro tu jesteś pozwolę sobie zapytać Czy jesienią można robić oprysk mocznikiem? Chcę popryskać róże
____________________
AsiaDziałeczka Asi
makadamia 14:48, 17 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
UrsaMaior napisał(a)
Toszka róże kupuje, buksy usuwa...świat się wali...


No nie?
Uciekam, bo jeszcze i mnie ta choroba dopadnie
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 14:54, 17 wrz 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Ale nie rozumiem. Toszka i róże? Czy to żart jakiś? A to nie kwiecień przecież...i nie 1 . w dodatku...ale jak to róże? Ale Toszka? Nie....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makao_J 15:05, 17 wrz 2019


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Toszka napisał(a)


Aniu, nikt cię nie atakuje. Rozbawiła mnie sytuacja, bo Dziewczyny dwoją się i troją, wyszukują wg. podanych moich kryteriów (i przemycają cichcem zakazany róż), a ty ze szczerością wyznałaś, że właśnie się z nimi żegnasz Komiczna sytuacja, cha,cha, cha.

Buksy ograniczam. Nie wywalam. Ograniczam z powodu ćmy. Mam sporo buksów. Ogród długi. Jogging mi się przyda, ale może bez obciążenia ciężkim opryskiwaczem Wywalam te buksy, które rosną przytulone do cisów. Drugi sezon obserwuję, że w tej konfiguracji bakteria ma osłabione działanie (Lepinox).
Chemii nie stosuję. Najwyżej na grzyba używam mocznik. I nie problemy zdrowotne roślin mnie zmobilizowały. Ćma. I tylko ćma No, jeszcze zdrowy rozsądek

Nie widziałam Ty Twoich kryteriów więc nie wiem jaki kolor jest pożądany. U mnie najlepiej rośnie czerwona Red Fair. Daje radę w suszy, nie trzeba obcinać przekwitłych kwiatów, mszyca jej nie straszna i nigdy nie chorowała na grzyba. Niby płożąca ale raczej niska z przewieszającymi się pędami.
W tym roku ścięłam do zera i wypuściła nowe metrowe baty.
No ale czerwona.

No i Goethe jeszcze, jeszcze u mnie. Troszkę plamistości ale bardzo mało.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
UrsaMaior 15:10, 17 wrz 2019


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9026
Dziewczyny, chorują nie tylko róże, nie przesadzajmy.
____________________
ogród pod lasem
Toszka 15:31, 17 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
UrsaMaior napisał(a)
Dziewczyny, chorują nie tylko róże, nie przesadzajmy.


Niooo, wątkodajczyni tyż choruje

Sorrki, nie mogłam się powstrzymać

Kasiu, zdrowiej

Asiu, jak najbardziej wskazane. Liście zbieraj jak opadną.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies