Ech Dziewczyny... brakuje mi podczytywania ogrodowiska.. czasem zerknę na stronę, dwie czejgoś wątku, ale to kropla w morzu. Mimo tego, że teraz dodatkowo w domu ze względu na opiekę nad dziećmi w czasie panującego wirusa, to nie bardzo siadam do kompa. Nawet nie pamiętam dobrze co w tym ogródku robić o tej porze (tu też kuleję z robotą). Wczoraj cykęłam kilka fotek, więc pokażę co nieco, jak ta dziwna wiosna u mnie wygląda:

Hortensje ogrodowe już całkiem zaawansowane

Tulipany w tym roku mnie trochę zawiodły - widzę, że niezawodne do tej pory van eijki (chyba 3 sezony mi kwitły) poszły przeważnie w pojedyncze liście w tym roku - co z tego, że gąszcz, jak będzie mało kwiatów.


Malusie póki co EE:


Krokusiki już w sumie zakończyły - w tym roku niewiele mi ich zakwitło - tylko w miejscach, gdzie o nich zapomniałam i nie ruszałam w sezonie - te ruszane przy okazji prac "przesadzalniczych" poszły w listki

Hiacynty w różnych stadiach - tu te najbardziej zaawansowane




Kocimętki ruszyły - zobaczymy jakie będą w tym sezonie - wciąż poszukuję jakiejś fajnej odmiany, która by się dawała trzymać w ryzach


A to jeden z Krzyśków - więszość ma póki co liście, ale ten mnie zszokował:

Pieris powinien być fajny:


Bloomerangi są całe zapączkowane i aż się boje zmasowanego ataku na nos

O Kasiu pokazałaś się nareszcie
Piękna zieloność u Ciebie. Pierisy masz w gruncie??

I cudne ciemierniki na deser - w tym roku jestem całkiem usatysfakcjonowana jak się ukwiecił Picotee

A to double ellen red:




I siewka od Toszki, która po raz pierwszy zakwitła po kilku latach Śliczny

BKosimkArt napisał(a)

O Kasiu pokazałaś się nareszcie
Piękna zieloność u Ciebie. Pierisy masz w gruncie??

Hej Basiu, to taki zryw, bo mi aż wstyd, że mnie nie ma. Obawiam się, że to nie jest mój jakiś konkretny powrót, bo zwyczajnie nie mogę ostatnimi czasy posiedzieć ani przy kompie ani z telefonem, żeby cokolwiek konkretnego nadrobić. W ogródku też z doskoku tylko co nieco porobię i zaraz muszę wracać do dzieci. Zaczęłam się łamać, żeby zrobić piaskownicę na tarasie, żeby dzieci miały zajęcie a ja mniej stresu, że dzieci podkopują rośliny na rabatach i wszystko depczą

Kasia_CS napisał(a)

Hej Kasia, fajnie że się pokazałaś, chociaż czas taki niefajny.
Bardzo mi się podoba to zdjęcie, zestaw do zgapienia, cudo.
Pozdrawiam

I ciemierniki boskie, też się nimi cieszę bardzo.

Cześć, Kasiu
Teraz na wiosnę różne miśki się budzą , więc nie masz powodu do wstydu, że Cię nie było.
Wiosna jest piękna, pokazuj, co tam masz, będziemy się napawać.