Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi

Kasia_CS 18:22, 07 lis 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Ja się zawsze boję wejść do Ciebie, bo tyyle nadrabiania czeka Ale: pooglądałam piękne róże, piękne trawki i jesienne widoczki. Zdrówka dla Kuby! Taki los z tymi dzieciakami Szybko minie i zapomnicie Buźka!


U mnie coraz mniej czytania-rzadko mam teraz okazję wychodzić do ogródka i coś porobić.. choć w niedzielę skorzystałam i na całe 2h wybylam!

Już dziś się ubrałam nawet, żeby jedną różę posadzić, bo Kaja spała od pół godzinki i myślałam, że w kolejne pół to się uporam z jedną chociaż różą..ale nie! Kaja się obudziła tuż przed otwarciem drzwi do ogródka

A Kuby gips.. no trochę uciążliwy, bo nie może chodzić do przedszkola i ktoś z nim musi zostać w domu poza tym doskonale sobie radzi, na czworakach zasuwa
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
galgAsia 18:53, 07 lis 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Ale zaraz się skończy pierwszy tydzień
Coraz trudniej wyjść do ogrodu, nie każdy lubi z czołówką
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Kasia_CS 19:16, 07 lis 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
galgAsia napisał(a)
Ale zaraz się skończy pierwszy tydzień
Coraz trudniej wyjść do ogrodu, nie każdy lubi z czołówką


Ja tam bym szła, bo wtedy gwarancja, że dzieci śpią tylko czołówki brak chyba Mikołajowi muszę list napisać
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Brzozowadzie... 10:59, 08 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Kasia_CS napisał(a)


Ja tam bym szła, bo wtedy gwarancja, że dzieci śpią tylko czołówki brak chyba Mikołajowi muszę list napisać

Pamiętam jeszcze dobrze ten czas, gdy do ogrodu nie dawało się urwać i zobacz, teraz już nadrabiam Najmłodszy za chwilę kończy 5 lat! Zobaczysz, ten czas z maluchami szybko mija, on jest bardzo ważny dla Nich, ogród może poczekać, choć rozumiem doskonale Twoje przebieranie nogami. Dużo sił i cierpliwości życzę!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
kwartet 15:50, 08 lis 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
Kasiu łączę się w bólu z Kubą i wami, tak przygrzałam w drzwi że chyba złamałam mały palec u nogi,tylko mnie nikt nie musi nosić(trochę ciężko buty założyć).U mnie jazdy na ostry dyżur już powoli stają się historią ale niestety powoli.
jolanka 18:04, 08 lis 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Kasiu, współczuję kolejnych kłopotów zdrowotnych
Z dziećmi to nigdy nie wiadomo co i kiedy
Mój syn w ciągu dwóch lat miał w pewnym momencie po kolei usztywniane szynami wszystkie palce u obu rąk. Chodził na zmianę, a to kciuki a to palec taki a to owaki.... wszystkie 10 zaliczył. Nawet było tak, ze „pogłaskał” jakiś żywopłot rosnący po drodze prawą ręką i... dwa palce od razu w szynę, miałam dosyć wizyt w szpitaluwrrr Wyglądał czasami jak jakieś dziecko specjalnej troski, ręce owinięte bandażami, matka z tylu z plecakiem, rozbierany, ubierany... nic tylko ciagle się bije albo co
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Dorii 18:13, 08 lis 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Pamiętam jeszcze dobrze ten czas, gdy do ogrodu nie dawało się urwać i zobacz, teraz już nadrabiam Najmłodszy za chwilę kończy 5 lat! Zobaczysz, ten czas z maluchami szybko mija, on jest bardzo ważny dla Nich, ogród może poczekać, choć rozumiem doskonale Twoje przebieranie nogami. Dużo sił i cierpliwości życzę!


I nie tylko dla nich

Współczuję gipsu i Kubie i tobie.

U nas wszyscy zdrowi ale ciii.

Mi czołówka nie pomoże bo ciągle pada, najczęściej tylko mżawka ale i tak wszystko się klei. Mam nadzieję że prognoza na jutro się nie sprawdzi i ogarnę warzywnik.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Kasia_CS 22:41, 08 lis 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Pamiętam jeszcze dobrze ten czas, gdy do ogrodu nie dawało się urwać i zobacz, teraz już nadrabiam Najmłodszy za chwilę kończy 5 lat! Zobaczysz, ten czas z maluchami szybko mija, on jest bardzo ważny dla Nich, ogród może poczekać, choć rozumiem doskonale Twoje przebieranie nogami. Dużo sił i cierpliwości życzę!



Noo, za jakiś czas też pewnie będę mówić: kiedy to minęło?! Też kiedyś nadrobię, może dobrze, że tak teraz jest, to chociaż dojrzeję ogrodowo do bardziej radykalnych zmian Powiem szczerze, że im mniej do ogródka wychodzę, tym i mniej zaglądam na forum, co z kolei się przekłada w całokształcie na więcej czasu dla dzieci. Więc są pozytywy Choć nie powiem - jak noszę Kajkę, żeby ją jakoś ukoić albo do snu ukołysać to często podchodzę do drzwi tarasowych i po prostu z nią patrzę na ogród...
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Kasia_CS 22:54, 08 lis 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
kwartet napisał(a)
Kasiu łączę się w bólu z Kubą i wami, tak przygrzałam w drzwi że chyba złamałam mały palec u nogi,tylko mnie nikt nie musi nosić(trochę ciężko buty założyć).U mnie jazdy na ostry dyżur już powoli stają się historią ale niestety powoli.

ulalaa.. to się zrobiłaś mam nadzieję, że tylko stłuczenie jakieś, a nie złamanie. Też chodzisz na czworaka ?

No ale poważnie juz.. współczuję, bo to nic przyjemnego i trochę te bólowe atrakcje trwają niestety. U CIebie i Agatki to te wyjazdy na sor dłużej w czasie rozciągnięte, bo jakby nie było na 4 dzieci to się uzbiera tego...
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Kasia_CS 22:56, 08 lis 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
jolanka napisał(a)
Kasiu, współczuję kolejnych kłopotów zdrowotnych
Z dziećmi to nigdy nie wiadomo co i kiedy
Mój syn w ciągu dwóch lat miał w pewnym momencie po kolei usztywniane szynami wszystkie palce u obu rąk. Chodził na zmianę, a to kciuki a to palec taki a to owaki.... wszystkie 10 zaliczył. Nawet było tak, ze „pogłaskał” jakiś żywopłot rosnący po drodze prawą ręką i... dwa palce od razu w szynę, miałam dosyć wizyt w szpitaluwrrr Wyglądał czasami jak jakieś dziecko specjalnej troski, ręce owinięte bandażami, matka z tylu z plecakiem, rozbierany, ubierany... nic tylko ciagle się bije albo co


Dzięki Jolu!! No mój to jeszcze mały, więc takich urazów brak, ale obawiam się, że jak trochę podrośnie to i zaczną się urazy palców, bo to chyba u chłopaków dość powszechne. Choć sama i u siebie powybijane palce wspominam - ale mało, bo przeczulona byłam na punkcie dłoni ze względu na grę na fortepianie
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies