Dokładnie- u Izy jest kącik Kwarteta

normalnie w jej wątku by wylądowały foty, ale że dopiero co wklejalam Izowy ogród, to nie chciałam tak na hejnał w jedno miejsce
A w ogóle to się deszczuch potężny zaczął!! W końcu
Jeszcze z różanki musiałam plastikowy domek dzieci ściągnąć, bo wiatr mi go zdmuchnął z trawnika...
W deszczu zabrałam się za rozsypanie nawozu... Tylko nie sprawdziłam jaki sypie i chyba spory prostokąt obsypałam jesiennym
Potem wzięłam bardziej zdatny na tę porę roku, ale co sypnęłam nie tego co trzeba, to już się nie odsypie...