Na pewno warto się wybrać, zwłaszcza na większe zakupy cennik hurtowy maja na stronie-teraz Ci nie odpowiem, bo nie pamiętam niestety, a ze tam nie ma żadnych cenówek, to mi się nie rzuciło w oczy
Dobrze, że dodatkowo nie zaczął rączek o ubranie wycierać
Też się boję dzielić- mam wrażenie, że z jednej sadzonki powinny wyjść cztery, a w efekcie nie zostanie ani jedna...ale próbuję. Nie na wszytskich roślinach, ale próbuję powoli
Kupiłaś seslerię jesienną w Zielonych Progach? A ja tyle czasu jej szukałam w ubiegłym roku. Na stronie jej nie ma. Dopiero teraz sprawdziłam, że jest w PDF z ofertą.
Którą odmianę białej jarzmianki kupiłaś?
Ha! Zakosił mi łopatkę i to nią tak wywijał rączki były calkiem całkiem
Ja z nowymi zakupami mam zawsze dylemat dzielenia, bo te korzenie tak w kółko poprzerastane w doniczce. Za to te z gruntu juz dzielę odważniej ostatnio szalwia to mi się sama podzielila
Tak... i głupia tylko 2 wzięłam!! bo przypomniałam sobie o niej jak wychodziłam już i tylko w locie złapałam... a nie wiedziałam też ile kosztują.. jak wczoraj sprawdziłam ile zapłaciłam za nie, to sobie tak plułam w brodę, że masakra... Już bym miała piękny szpaler za szałwią!! Buuuu!!
A jarzmiankę jedną kupiłam Shaggy a drugą Florence - obie białe/białozielonkawe. Nawet myślałam o Tobie w związku z tą ciemną, ale słońce ostro dawało i te ciemne kolory wyglądały jak wypłowiałe, w ogóle nie było widać czy to bordo, czy róż czy czerwony. Sama nawet jakąś chciałam ciemniejszą i nie przemawiały do mniej w tym słońcu. Nie widziałam takiej ładnej jak wtedy na zlocie Ci się podobała.
A planujesz jakąś wyprawę do szkółki? Ja tak z dnia na dzień się zdecydowałam w środku tygodnia, bo udało mi się Kubę wcisnąć bilans do lekarza i potem skoczyłam do szkółki.
Zazdroszczę wycieczki do szkółki. Bardzo zazdroszczę! Aż mnie skręca...
z drugiej strony czuję się szczęśliwa, bo jak bym zaczęła buszować i kupować to wiem, że funkcja "logiczne myślenie" na bank, by zaczęła pracować dopiero w domu, i co tu duzo gadać, jak znam siebie... byłby problem gdzie to posadzić. Reasumując - takie wyjazdy dla mnie to nie jest dobra sprawa Ewidentnie jestem typem dziecka, które sklepy z zabawkami musi omijać szerokim łukiem
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Planuję wyprawę do szkółki choć rozsądek mi podpowiada, że powinnam się zająć czyszczeniem terenu, a nie kupowaniem roślin. I dzisiaj tym właśnie się zajmuję.
Może za jakieś dwa tygodnie mi się uda, gdy będę miała kilka dni wolnych w domu.
Jak do nich pojadę to muszę wyjaśnić zagadkę moich białych jarzmianek. Ja kupiłam White Giant i jedna sztuka rzeczywiście jest "Giant". Ma 110cm z kwiatami. Reszta jest niższa, 60-70cm. Kwiaty też są inne. Ta wysoka ma większe kwiaty o chłodnej białozielonkawej barwie. Reszta ma drobniejsze kwiaty, barwy cieplejszej, białokremowej i ta mi się bardziej podoba.
Sprawdzałam w ich ofercie i nie ma tam jarzmianki o wysokości 110cm. Taka zagadka...