Louis Odier śliczna,moja jeszcze malutka,jakoś za bardzo nie chce szaleć
Natomiast New Dawn to będzie prawdziwy potworas,poczekaj do jesieni
Ja z tego powodu chciałam ją wyrzucić,bo nie mogłam okiełznać

Renatko moja LO jeszcze miała zakulkowane 2 pędy, więc też gęściejsza się zrobiła w Cinderelli tez 2 pędy mi się udalo przygiąć.. co do new dawn nań podobne obawy... taki gęściochz niej, ze wszystkiego się czepia, oplata i jest olbrzym juz po pierwszym roku..

Ta sama rabata z korą i bez

Kasia, niby tylko kora a jaka ogromna różnica! Bardzo ładnie.

kora zrobila robote, wydobyla ładnie kolorki roślin

Zdecydowanie z korą lepiej.

Kora dodała szyku- bez dwóch zdań!

Zdecydowanie lepiej, na dodatek ziemia nie będzie się w skorupę zbijać i chwastom będzie trudniej

Toszka napisał(a)

Specem od róż nie jestem. Jednak objawy niedoborów typowe są dla wszystkich roślin - owa róża ma typowe niedobory magnezu, czyli zółte liście za wyjątkiem zielonych nerwów.
Niedobory żelaza mają zgoła odmienne symptomy - początkowo młode, a później starsze liście są jasnozielone, a następnie zółkną

Zgadzam się.
Ale też takie objawy mogą być na częściowo przemarzniętych pędach, a inne pędy mają zdrowe liście. Sprawdź, czy to tylko jeden pęd, bo tak właśnie mi się wydaje.

Marzenaka, iwonkap, Makao, Gosiek to prawda, kora stanowi świetne tło, nie wiem zupełnie po co czekałam z jej rozsypaniem aż dokończę nasadzenia... przecież zawsze można ją odsunąć ale przekonałam się, ze nie ma na co czekać, jak sadziłam lawendy i tam gdzie miałam korę i ją odsuwalam przed wykopaniem dołka ziemia nie była najgorsza... Ale w innym miejscu, gdzie chciałam lawendę posadzić przy clematisie, żeby cieniowala mu trochę nóżki, a kory nie było, to się zszokowłam jak ziemia jest tam gorąca(nawet głęboko dość) i sucha okrutnie!

W ten oto sposób kora zawędrowała do końca rabaty, na różankę i pod pęchcinowe kocimmiętki