Kasiu, Moniczko- Pan jak przywiózł drzewa to sugerował, żeby je szybko posadzić, bo były podlewane ale korzenie w samej doniczce szybko wysychają. Rzeczywiście jak wyciągał z samochodu, to kapało wręcz i ciężkie bryły, że ho ho...a jak sadziliśmy kolejnego dnia, to bąble po zanurzeniu w wiadrze z wodą leciały i leciały....
Asiu, ja tam jestem pozytywnie nastawiona do dęba- też gdzieś na wątku czytałam o tych siewkach, ale przecież nie ma doskonałych roślin. Coś za coś
Z tyłu to o wytyczaniu koła mówisz. Pozostało niewytyczone (tzn. wytyczone żółtym sprayem, który już się zmył, ale nie zerwałam darni

), bo wyszłam z założenia, że nadal nie wiem jak ten tył "poza kołem" zagospodarować. Trochę dużo tego rabatowego gruntu mi zostało, więc chcę pomyśleć nad tym zimą- gdzie ścieżkę i jaką szeroką, no i z czego
Innymi słowy- liczę na Was ogrodowiskowa Społeczności zimową porą