U mnie też białe były najbardziej kiepskie. Niechcący nauczyłam się na Twoim błędzie. Wykopałam te białe i ujrzałam korzonki zbite wokół resztek torfu. Rozczesałam, wytrzepałam torf i zatrzymałam proces usychania. Po tym wyschniętym torfie woda spływa jak po tłuszczu. Może się odbudują.
Hortensjowa pięknie kwitnie.
Czy w związki z mistrzostwem w prokreacji będziesz zmieniać fach?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Pasuje do okularowej. Prosiłaś mnie o radę w sprawie róż. Tu dokupienie 2 czy 3 róż nie zmieni sytuacji. Marta tu brakuje tła i wypełniaczy, różnych poziomów nie mówiąc już o pomyśle/myśli przewodniej i planie. Tego chyba najbardziej. To jest ogromna rabata, potrzebuje dodatków. Same róże i lawenda sprawy nie załatwią. A przynajmniej nie w takiej ilości. Bo i tak szpecą kubły u sąsiada za płotem. I akurat miskanty są fajne. Dałabym ich więcej. Nie wiem co pod siatką wrzuciłaś ale jak to cisy to kilka lat poczekasz, aby je widać było. Iglaki też tu fajne tło robiły to wyrzuciłaś. Reszta... zobacz jak wygląda bardzo podobna rabata choć dużo większa u Zagajanki. Poczytaj, 3 sezony Jance ten stan zajął. https://www.ogrodowisko.pl/watek/5415-symetryczno-liryczny-z-widokiem-na-sleze?page=125
Moja rada - zrób najpierw tło, potem zajmij się środkiem. Róże potrzebują oprawy.
Dzięki Asiu
Muszę wywalić z hortensjowej jeszcze wiosenny zakup w postaci migdałka, żółtego cisa, małego ale ślicznego iglaczka, berberysa żółtego i mnóstwo cebulek mieczyków. I będzie ok
HAniu u mnie wrzosy uschły z powodu nierozerwania bryły przy sadzeniu, ale tylko część. Reszta- na szczęście większa- jest zielona tylko wybrałam mało szczęśliwą odmianę- pełne kwiaty, które po przekwitnięciu są brązowe i nie wyglądają dobrze.
Cóż- zostało mi żyjących z 15 krzaczków, więc dokupię brakujące z tej samej odmiany...
Hortensjowa kwitnie nierówno- wszystkie hortki są wiosenne, kupowane w tym samym miejscu, ale w dwóch terminach. Jedną kupiłam na początku wiosny, i jest o wiele większa, reszta kwitnie, ale to mikre roślinki. Mam nadzieję, że jakoś się zrównają po wiosennym cięciu.