Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 08:58, 21 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Z innych wieści, to jeszcze tylko powiem, że: posadziłam tulipany- przy furtce pod Umbrą.
Codziennie też pijąc rano kawę, zastanawiam się, czy zamiast "tego czegoś" iglastego na okularowej nie wsadzić tam (wiosną) tulipanowca? Pod kuchennym oknem zostać nie może, a tak wyjątkowo go lubię (mimo, że on mnie nie) i chciałabym go "wyeksponować"....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 09:46, 21 paź 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Z satysfakcją odkrywam, że ewoluujesz ogrodniczo...che, che...chcesz się wreszcie pozbyć tego czegoś iglastego z okularowej
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Constans 12:14, 21 paź 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Makusia napisał(a)
Aniu Wichrzycielko, Aniu z Motyką, Joasiu, Romo, Edytko i Pergolowa Aniu

Dziękuję Wam, za troskę- przynajmniej wiem, że ktoś by zareagował przy dłuższej nieobecności na forum, gdybym trupem padła gdzieś w ogrodzie, to jest szansą, że przed wiosną udałoby się zwłoki odnaleźć

A tak na poważnie- pożalić się muszę- w pracy...hmmm..oglądnie powiem, że pracuję bardzo sporo i zaczynam lewitować powoli...w domu...hmmm..oględnie powiem, że się pojawiam...Dziecko me...oględnie powiem, że na szczęście nie urosło zbyt dużo, od kiedy widziałam Je po raz ostatni, ale zauważyłam jakiegoś mleczaka w "pudełeczku na mleczaka"- rano potwierdziło się, że to Jego

M a s a k r a !



Martuś, tylko wspomagając się przy nawale pracy, nie zalewaj kawy redbulem, bo ponoć widzi się głosy po tym a tak poważnie - dasz radę! Jesteś silna Babka Takie czasy niestety, że przez zarabianie na życie, nie mamy czasu żyć
____________________
Ania Z motyką na słońce
anna_t 12:43, 21 paź 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Johanka77 napisał(a)


Oj Kochana jak ja Cię rozumiem! Wybywam w poniedziałek, wracam w czwartek, a Tata to powoli Mama... A praca w ogrodzie przy takim trybie życia to zaniedbanie rodziny, a nie przyjemność

uu Asia to tez jesteś gigantka, podziwiam !
u mnie odwrotnie taty cały tydzień nie mam i cały dom na głowie a niebawem powrót do korpo :/
ja moze wieku emerytalnego bym nie obnizyła ale skróciła czas pracy do 6h dziennie
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Makusia 15:13, 21 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Toszka napisał(a)
Z satysfakcją odkrywam, że ewoluujesz ogrodniczo...che, che...chcesz się wreszcie pozbyć tego czegoś iglastego z okularowej



Toszka ale widzisz tam tulipanowca, czy coś innego? Bo jakbym nie miała tulipanowca, to chciałabym to:
mniam
lub to: (o ile to nie to samo
mniam mniam

Martwić się tylko zaczynam, że ja ciągle widzę "coś innego" w znaczeniu "nowego", a to, co już mam...no właśnie- co z tym? Pamiętasz, że mam buka? Tylko ten buk w miejscu stoi....rosnąć, to on chyba szaleńczo nie rośnie..no i magnolię- ale ta do połowy (z góry, aż po talię)zrobiła się chorowita- tzn. od pasa w dół liście ma ładne zielone, a od pasa w górę fe- nie jesienne tylko fe...
No i mam migdałka- nie za wysoko szczepionego i powiem (choć wiem, że nie lubisz migdałków), że om mi się podoba Mocno go ściachałam po zakupach i zrobił się śliczny gęściutki i podoba mi się nawet bez kwiatów- a liście ciągle trzyma. Tak mi chodzi po głowie, że skoro on szczepiony ten migdałek, i nie za wysoko, to żeby go przy psim kojcu nie umiejscawiać , to może właśnie w miejsce tulipanowca, czyli przy oknie kuchennym?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
wiklasia 15:15, 21 paź 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
oj Martuś, unieruchomić mnie w fotelu bujanym chcesz na zimę (fotel bujany, ciepłe kapciuchy podgrzewane i do kompletu zestaw drucików z kłębkiem moherowej wełenki)?
Może na stare lata się skuszę na ten model zapodany przez Ciebie.
A może tuż przed czterdziestką to już ten czas. To naprawdę już ten czas?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Makusia 15:15, 21 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Constans napisał(a)



Martuś, tylko wspomagając się przy nawale pracy, nie zalewaj kawy redbulem, bo ponoć widzi się głosy po tym a tak poważnie - dasz radę! Jesteś silna Babka Takie czasy niestety, że przez zarabianie na życie, nie mamy czasu żyć


Aniu spokojnie- ja zalewam kawę...kawą...
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 15:17, 21 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Aniu Pergolowa: podziwiam Cię z całych sił- ja usiedzieć w domu z dzieckiem nie mogłam- po niecałych trzech miesiącach wróciłam do pracy. Inna sprawa, że pracę miałam dwa piętra niżej, więc było inaczej

Joasiu- nie. To jeszcze nie ten wiek Chyba, że lubisz?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
anna_t 15:36, 21 paź 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
do takiej pracy tez bym szybko wróciła
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
natka098 15:42, 21 paź 2016


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
Wydaje mi się że mimo że człowiek już cos ma to jednak chce się zmieniać i nowosci wprowadzać obawiam się że nigdy nie bedzie momentu no mam juz ładnie i będę na leżaczku się byczyć
____________________
Natalia - Mój zakątek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies