Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 10:40, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Posłużyłabym się też argumentem, ze tył z przodem by nie grał, ale i tak nikt nie uwierzy, że sama to wymyśliłam
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Margerytka40 11:01, 08 lis 2016


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Marta , może przemyśl to co Asia Ci zaproponowała na spokojnie . Ja uważam że pomysły są super . Syn jeszcze kilka lat i nie będzie grał w piłkę na podwórku (uwierz bo sama mam syna , teraz ma 26 lat ) Przychodzi taki czas że dzieci potrzebują towarzystwa rówieśników i nie bardzo chcą przebywać na oczach rodziców . A pieskowi może okienko w żywopłocie ?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
makadamia 11:07, 08 lis 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Taak, najbardziej do mnie przemawia argument nr 4

Co do psa: jak pies ma widzieć, to mu się kojca nie robi w najbardziej schowanym kącie podwórka, w którym potrzebne są nasadzenia zamykające przestrzeń

Co do brzozowej - Martusiu, nie wiem czy zauważyłaś, że już na tym projekcie linia trawnika jest odsunięta od brzóz o prawie 5 metrów

Dużo, ale to było niezbędne, żeby przed suszarką linia prawidłowo przebiegała.

Pod brzozami dałabym jakiś odporny zadarniacz. najbardziej odporny jest bluszcz
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 11:54, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Asiu dlatego właśnie rysując/wytyczając "w terenie" to koło na tyłach- jeszcze w lecie- odpuściłam do wiosny, bo nijak mi nie wychodziło to koło. Nie chcę odsuwać go 5 m od brzóz. Chciałabym tam rabatę- przynajmniej na początek taką- 2-3 m. To samo dotyczy szerokości rabat po prawej stronie. Nie obsadzę takiego terenu, nie dam rady. Ja to wiem i chcę mierzyć siły na zamiary. Nie mogę rzucić się od razu na głęboką wodę, zerwać darń z połowy ogrodu i nie móc go zagospodarować, utrzymać w porządku, wolę to robić małymi krokami- zrobić wąsko ale całość. Jak się okaże, że jest za wąsko- poszerzyć/przesadzić, wściekać się, że robota głupiego Ale na własnej skórze się przekonać
Ja potrzebuję czasu na przetrawienie, oswojenie się z pomysłem. Najpierw muszę zacząć od czegoś "mniej", żeby z pokorą przyjąć, że jednak lepiej będzie "więcej".
W praktyce, wolałabym chyba w kolejnym, lub jeszcze kolejnym sezonie poszerzać rabatę, robić na niej rewolucję, ale muszę sama się ugruntować w tym przekonaniu- napatrzeć się na tą wąską i z hostami, żeby stwierdzić, że jednak Asia, HAnia i inne mądre głowy miały rację. Nie chcę robić rabaty 5 m w najwęższym miejscu, słuchać eMa, że trawy, to już w ogóle nie ma, Syna, że w piłkę nie ma gdzie pograć, i swoich, że mogłam jednak spróbować z hostami.

Może pamiętacie jak było z żywopłotem- żywopłotom mówiłam stanowcze "NIE". Teraz chcę tuje (którym mówiłam stanowcze NEVER!) po całej długości prawej pociągnąć, chcę cisy po niemal całej lewej...dojrzewam

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 11:56, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Margerytka40 napisał(a)
Marta , może przemyśl to co Asia Ci zaproponowała na spokojnie . Ja uważam że pomysły są super . Syn jeszcze kilka lat i nie będzie grał w piłkę na podwórku (uwierz bo sama mam syna , teraz ma 26 lat ) Przychodzi taki czas że dzieci potrzebują towarzystwa rówieśników i nie bardzo chcą przebywać na oczach rodziców . A pieskowi może okienko w żywopłocie ?


Asiu, te kilka lat. to mimo wszytko bardzo długo...a wiadomo, czy na jednym synu się skończy ?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gruszka_na_w... 11:56, 08 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Makusia napisał(a)
HAniu noszę się trzeci sezon z zamiarem zakupu, ale nigdy nie wiem- czy zanurzeniowa, czy nie, do wody brudnej, czy czystej, ruska na targu, czy markowa....może coś mi doradzisz?
Dobrze, że są odrębne liczniki. To znacznie obniży koszty podlewania. Pompę kup zanurzeniową do wody brudnej. Wystarczy taka do 150-200 złotych. Nie będzie miała, co prawda dużej mocy (ilość wody na minutę), ale wydoli i nie obciąży budżetu

Odnośnie brzóz z tyłu- myślałam, żeby tam kropelkowe nawadnianie zainstalować. Przyzwyczaiłam się wprawdzie po tym sezonie do wysokich rachunków za wodę (zwłaszcza jak zostawiłam węża w pełnym otwarciu przez trzy dni pod brzozami i pojechałam na urlop...), ale kropelkowe sprawdzałoby się chyba lepiej, bo woda powoli by wsiąkała w rabatę.
Kropelkowe dałabym dereniom i cisom. Brzozy podlewać okazjonalnie ze studni. Nie ważne, czy leci kropelkami przez godzinę, czy w ciągu paru sekund konewką. Sumarycznie to się równoważy.

Co do nawodnienia, to mam go na względzie, ale dopiero jak będę wiedziała ile rabat, a ile trawnika- po ułożeniu nawodnienia nie chcę i pewnie nie mogłabym już niczego ruszać. Myślę, że za dwa-trzy sezony będzie to realne.
Słuszna decyzja!

Pewnie masz HAniu rację, że ani żurawki, ani hosty tym bardziej nie cieszą się nazbyt z tej miejscówki, którą im wymyśliłam, ale ja uwielbiam hosty- nie wyobrażam sobie ich nie mieć- nie mieć dużo- w ogrodzie, a ze względu na cień, to jedyne sensowne umiejscowienie...
Żurawki i hosty miałyby świetną miejscówkę na tej rabacie ze świerkami. Pod brzozami ich kompletnie nie będziesz widzieć, bo je zasłonią derenie

Opcja półdzikiego tła do przemyślenia, choć nie wiem co między brzozami, a pasem dereni? Trawa? Bo już mnie nie strasz ścieżką kolejną
Żadnej ścieżki! Pisząc półdzikie miałam na myśli to, że tam będą na ziemi leżały liście z brzóz. Można puścić barwinek. Zniesie chodzenie po nimi niedobór wody, a nie trzeba nań chuchać.

Co masz na myśli pisząc o "wciągnięciu suszarki do warzywnika"? Optycznie w sensie? W półkolu żywopłot mi tam leży i to powiem, że leży od dłuższego czasu...z cisa...
Czy tam musi być płotek? Chcesz warzywnik z trumienek. Manewrowałabym tak ich układem, żeby dało się je postawić pod suszarką/ obok. Do planowania rabat przyjęłabym założenie, że w tym miejscu jest granica działki, a warzywnik jest poza planowanym terenem

Osłona warzywnika nie musi być gruba i masywna. To mogą być graby/buki sadzone pojedynczo w odstępach 40-50cm i cięte, tuje lub cisy poprzetykane wysokimi trawami, żurawki.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Constans 12:18, 08 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Ojaaaa, pomysł z żywopłotami Asi rewelacyjny! Podobywa mi się najbardziej ze wszystkich Ognisko bym wypier...papier Marta, a pamiętasz jak Toszka pisała, że trawnik to najdroższa w utrzymaniu rabata w ogrodzie? Po co koszty sobie produkować? Komunia, elewacja, malowanie w środku - gwoli przypomnienia Podsadzisz te żywopłoty jakąś trawką, bylinami i poukładanie się trochę złamie a żeby nawiązać tyłem do przodu to może przy przybramkowych rabatach walnąć żywopłociki...

Pośpij kilka dni z tym - dojrzejesz
____________________
Ania Z motyką na słońce
Constans 12:20, 08 lis 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
AnnaCh napisał(a)
Co to jest to pierwsze na R?
A przecież jednocześnie na tył i przód nie będzie patrzeć nie da się



Hahahaahaha, Ania się poplułam
____________________
Ania Z motyką na słońce
makadamia 12:27, 08 lis 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Marta, ja z podejściem "muszę spróbować, żeby się przekonać" nie mam absolutnie żadnego problemu. Uważam wręcz, że jest bardzo rozsądne, bo jak zaczniesz robić coś, do czego nie jesteś przekonana w 100%, to tylko kłopoty z tego będą. Netka właśnie to ćwiczy

Powyższe nie oznacza jednak, że odpuszczę i przestanę przedstawiać Ci kolejne propozycje, argumenty i możliwości.

Proponuję następujący układ: Ty się nie obrażasz, że Ci ciągle wichrzę, a ja się nie obrażam, że Ty się do mojego wichrzenia nie stosujesz ROTFL

Zatem zwracam Twoją uwagę na okoliczność, że 5 metrów, to wcale nie jest tak dużo. Zapytaj się Anbu - ona też już tą drogę przeszła



Narysowałam Ci tutaj te Ivory Halo - posadzone nie między brzozami, tylko przed. 1,5 metra rabaty odchodzi na same krzaki (a jak kupisz np.: sibiricę, bo IH nie dostaniesz, to nawet więcej). W najwęższym miejscu zostaje niewiele ponad 2 metry. Na same hosty i żurawki to za dużo, ale jeśli dasz tam jakieś średnie piętro to będzie ok.
Z tym, że tak daleko od brzóz to już będzie dla host chyba za słonecznie.

Rzecz jasna, można tą rabatę robić na raty, tak jak proponujesz, ale w tym momencie masz ten problem, który Cię pokonał we wrześniu - jak poprowadzić linię rabat? Jak wycyrklować to kółko?

A dzieci, wbrew pozorom, nie potrzebują pełnowymiarowego boiska, żeby pograć w piłkę. Moi i tak najchętniej grają na podjeździe, bo brama im służy jako bramka
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 12:47, 08 lis 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
makadamia napisał(a)


Powyższe nie oznacza jednak, że odpuszczę i przestanę przedstawiać Ci kolejne propozycje, argumenty i możliwości.

Przedstawiaj Asiu- jak mnie teraz opuścić, to załamię ręce i położę się w tej trumience, jak to HAnia nazwała mój warzywnik

Proponuję następujący układ: Ty się nie obrażasz, że Ci ciągle wichrzę, a ja się nie obrażam, że Ty się do mojego wichrzenia nie stosujesz ROTFL

Świetny układ! Do tego układu jestem przekonana w 100% Przybij piątkę!

Zatem zwracam Twoją uwagę na okoliczność, że 5 metrów, to wcale nie jest tak dużo.



Narysowałam Ci tutaj te Ivory Halo - posadzone nie między brzozami, tylko przed. 1,5 metra rabaty odchodzi na same krzaki (a jak kupisz np.: sibiricę, bo IH nie dostaniesz, to nawet więcej). W najwęższym miejscu zostaje niewiele ponad 2 metry. Na same hosty i żurawki to za dużo, ale jeśli dasz tam jakieś średnie piętro to będzie ok.
Z tym, że tak daleko od brzóz to już będzie dla host chyba za słonecznie.

Czy mi się zdaje, czy IH przeszły przed brzozy, a żywopłot, który pierwotnie był quasi żywopłotem z IH został nadal za brzozami? Czy ktoś mnie tu chce wkręcić w żywopłot za brzozami!?
VETO!!


Rzecz jasna, można tą rabatę robić na raty, tak jak proponujesz, ale w tym momencie masz ten problem, który Cię pokonał we wrześniu - jak poprowadzić linię rabat? Jak wycyrklować to kółko?

Masz rację. Dlatego plan mój był taki, żeby w pierwszej kolejności zrobić kółko największe z możliwych. Jak wytyczę największe z możliwych, to potem to już bułka z masłem- tylko promień będę zmniejszać.



I już z wolnych myśli. Bardzo mi odpowiada wersja: brzozy+ derenie IH. To mi tak gra, że aż mi się mordeczka cieszy Nie wiem wprawdzie co dalej, jakie jeszcze inne nasadzenia (jeśli nie hosty....), ale derenie i brzozy...miodzio!!!

Powoli może też byłabym w stanie pogodzić się z utratą host, kosztem przeniesienia ich pod świerki ALE!!! żeby nie było- Wstępnie podjęta została decyzja, że z trzech świerków stożków, w 2017 i 2018 będzie choinka na BN....i nagle- bo już za trzy lata zrobi się tam inna wystawa i co? co? co z moimi hostami wtedy?

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies