Iwi dzięki za pomysł- niestety na telefonie pin mi nie działa, więc obejrzę dopiero w pracy jutro

Sylwiodziękuję Ci bardzo- fajnie słyszeć, że się skrzynie podobają, bo chorowałam na nie już od zeszłego sezonu- mam nadzieję, że warzywka będą również zadowolone

Brutusie-ja to nawet byłam w zeszły weekend Człowiek stracił przez Komunię kontakt z rzeczywistością- zorientowałam się..że coś jest nie tak, dopiero na miejscu

Gosiu Ty to potrafisz pocieszyć Myślę, że temat nawierzchni odłóżę póki co, bo mam ważniejsze rzeczy w których punkt ekonomiczny odgrywa niemałą rolę

Polinka w sumie piasku w ogóle nie biorę pod uwagę. Tak naprawdę większy problem widzę w ogranicznikach niż w samym podłożu, bo tu raczej wybór został ograniczony pomiędzy płytami, żwirkiem vel kamieniami z preferencją kamienia. Nie wiem tylko czym to wydzielić, żeby nie spadały, bo Ekobordy będą za niskie chyba- zbyt spora różnica terenu na krańcach warzywnika i jeszcze ten plotek...

HAniu, donoszę, iż mąż mój idzie w kierunku plantacji głupiego Jasia w połączeniu z kukurydzą. Po powodzeniu w zeszłym sezonie plantacja dostała własną grządkę
Dron może na Dzień Dziecka, bo nie tylko Dziecię me tym zainteresowane

Olga- ledwo Cię poznałam w tym nowym avatarku Strona praktyczna ma dla mnie duże znaczenie, bo mimo, że praca fizyczna nazbyt mi nie przeszkadza, to nie lubię powtarzalnośći - wówczas mam wrażenie, że stoję w miejscu i nie ma efektów. Dlatego ciągłe pielenie mnie nie cieszy raczej

Alis - facetom zajmuje to zwyczajnie więcej czasu, ale przyjdzie czas i na niego. Mój jest zachwycony!

Ewo - witam Cię gorąco u siebie! Bardzo się cieszę, że zajrzałaś do mnie! Ślimaki są moją plagą - zwłaszcza małe z domkami- istny nalot robią o tej porze roku- coś co może im utrudnić życie będzie faktycznie najlepszym rozwiązaniem.


Monia- Ty ode mnie? Dobre sobie! Ty masz ogród perfekcyjny, on jest doskonałą inspiracją! A za uznanie moich skrzyń dziękuję

A teraz cytat z rozmowy telefonicznej z moją eS:
Ja - mam nadzieję, że przymrozków nie będzie, bo mi ślicznie owocowe kwitną.
eS- no tylko ciekawe ile z tych kwiatków owoców będzie, bo podobno pszczół mało w tym roku!
....
Ja- nawóz rozsypałam,a tu jak na złość nie pada.
eS- no to trawę na pewno Ci spali!

RODZINKA

Makusia napisał(a)

Brutusie-ja to nawet byłam w zeszły weekend Człowiek stracił przez Komunię kontakt z rzeczywistością- zorientowałam się..że coś jest nie tak, dopiero na miejscu

Ja byłam wtedy na Śnieżniku Przyjechałam i pytam koleżanki z pokoju w pracy, czy była i ona mnie dopiero uświadomiła, że z powodu potopu u nas przełożone
Kiedyś z M pojechałam do Ikei... 6 stycznia Zorientowaliśmy się, że chyba zamknięte na parkingu, jak nie było zupełnie żadnego samochodu

Musisz wkopać takie betonowe palisady, M będzie miał swój eksperymentalny warzywnik niżej, a Ty swoje skrzynie wyżej i wysypiesz kamieniem
P.S. Zazdroszczę wysokości skrzynek, moim ciut brakuje

AnnaCh napisał(a)

Ja byłam wtedy na Śnieżniku Przyjechałam i pytam koleżanki z pokoju w pracy, czy była i ona mnie dopiero uświadomiła, że z powodu potopu u nas przełożone
Kiedyś z M pojechałam do Ikei... 6 stycznia Zorientowaliśmy się, że chyba zamknięte na parkingu, jak nie było zupełnie żadnego samochodu

Musisz wkopać takie betonowe palisady, M będzie miał swój eksperymentalny warzywnik niżej, a Ty swoje skrzynie wyżej i wysypiesz kamieniem
P.S. Zazdroszczę wysokości skrzynek, moim ciut brakuje

Czytałam o Twoim zimowym ataku- brawo Ty
Ale powiem Ci, że jeden stragan był Pani chyba też na czas się nie doinformowała
Betonowe palisady- to do mnie przemawia!

No wybór tych palisad ogromny Ja muszę jako podstopnie moich sypiących się schodów założyć Nic innego się nie utrzyma.

A mówiłam, że mi się wydaje, że Ci działka do tyłu leci

Mój Pan meblowy zrobił mi takie coś na kwiaty. Duże to. Macie jakiś pomysł czym to wyłożyć od środka i spód żeby nie było bezpośredniej styczności z ziemią?

Martuś, wydaje mi się że najlepiej będzie cienki styropian i na to folia. Dokładnie taka jak w skrzyniach warzywnych. Styropian jako ochrona od zimna.

A co chcesz w nich trzymać? Ładne to

Edit:że kwiaty to wiem ale sezonowe czy jakie

Skrzynki u Ciebie jak ta lala...

wracając do komunijnych spraw, pierwsze piątki u Was z podpisami, że tyle planujesz wytrwać?

AngelikaX napisał(a)

Skrzynki u Ciebie jak ta lala...

wracając do komunijnych spraw, pierwsze piątki u Was z podpisami, że tyle planujesz wytrwać?

Owszem, owszem...niestety. Grupa zaczyna od października, ale mój się wyrwał i ma już pierwszy podpis więc musimy przez wakacje pilnować. Że też On taki wyrywny

JoannaDe napisał(a)

Martuś, wydaje mi się że najlepiej będzie cienki styropian i na to folia. Dokładnie taka jak w skrzyniach warzywnych. Styropian jako ochrona od zimna.

A co chcesz w nich trzymać? Ładne to

Edit:że kwiaty to wiem ale sezonowe czy jakie

No tak myślałam, tylko skrzynie jednak dna nie mają, a ta donica ma. I tu się boję, że szybko zawartość spodem wyleci. W ogrodniczych to w ogóle tylko cienką folią takie (no mniejsze) donice wyłożone i wsio. Ta donica jest zrobiona z mojej podłogi Tzn z nadwyżki dębowej deski i szkoda mi, żeby po dwóch sezonach padła.

Zamierzam ją obsadzić raczej czymś na stałe, bo będzie w miejscu z jednej strony osłoniętym bokiem garażu, a z drugiej szopą na drewno.