Kochane:
pokazuję okularową w trakcie, a le to takie "w trakcie", że w sumie ma się ku końcowi, bo zostało wsadzić choiny, które stoją sobie w donicach w miejscu docelowym i zasypać korą.
Efekt nie podoba mnie się. Żurawki podle leżą, mam nadzieję, że to okres aklimatyzacji i wezmą się za się, bo wyglądają teraz nieciekawie.
Nie wiem co robić...w tym sezonie pewnie tak zostawię, ale nie umiem się określić, czy nie podoba mi się, bo trzeba czasu, bo Rododendrony, który miały tam robić za gwiazdy strajkują, i niemal ich nie widać, czy za mało kulek, czy nasadzenia- ptasie łapki-wrzosy-żurawki skopane, czy jeszcze coś innego. Ogólnie wg mnie jest zbyt płasko. No ale Rh miały być wielgachne, więc płasko by nie było.
Wrzucam na początek plan strategiczny, czyli jak być powinno:
...i jak jest....