Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

alis 21:43, 07 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
Makusia napisał(a)


Muszę chyba w totka zacząć grać Żeby wygrać, trzeba grać Ale z kasą to jest tak- gdyby mieć nieograniczone zasoby finansowe, to chyba mocno by mnie kusiło, żeby wpuścić ekipę, która zrobiłaby to za mnie- tą ciężką robotę- darowałabym sobie kopanie, wożenie taczkami, tachanie mega ciężkich choin, wszystko to, co nie jest szczytem przyjemności. Jako, że z natury jestem osobą wygodną, to pewnie wkrótce doszłabym do wniosku, że pielenia też nie lubię, a ciąć buksów nie umiem
I tym sposobem już nie byłby to mój ogród, a na pewno nie moim potem podlany
Trzeba próbować widzieć szklankę w połowie pełną, choć przyznam, że jak patrzę na sąsiadów, u których ekipy tylko się zmieniają, to trochę im zazdroszczę, że Sąsiadka potrafi odpoczywać- winko, książka, a ja na to jeszcze czasu nie znajduje. Ostatnio nawet eMa zapytałam, czy uważa, że my potrafimy z życia-przyjemności korzystać, jak zapi....przy ziemi, a Sąsiedzi w basenie się pluskali

Jak to mówi mój Bratanek- "życie!"
Ale się rozpisałam...i chyba nie w temacie


Marti, możemy sobie łapki podać Dokładnie podobne refleksje mnie ogarniają kiedy już się dobrze natyram w ogrodzie
Ale nie zamieniłabym tego ,,grzebania w ziemi" na pluskanie w baseniku
____________________
Pozdrawiam, Alicja-Moje małe Wielkie marzenie
malgol 22:52, 07 lip 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Makusia napisał(a)
Gosiu byłam u Ciebie nie raz- kojarzą Twój wątek po piwniczce
Mam jednak opory w ujawnianiu się w wątkach, które prezentują taki piękny ogród, jak Twój, bo ja żółtodziób nie czuje się powołana do zabierania głosu na uniwersytecie, gdy sama drugi sezon kibluję w żłobku
Ty wiesz, ile mnie kosztowało ujawnienie się w wątku Angeliki, Gosi Malkul czy Polinki? Jak już ktoś się u mnie odezwie, to jakoś odwaga we mnie wzbiera, widzę zielone światło i nie czuję się jak intruz
Czuję zatem wewnętrzne przyzwolenie na pojawianie się u Ciebie Lecę się przywitać


Mam tak samo jak Ty cichutko chodzę po wszystkich ogrodach I wstydzę się odezwać bo jakoś mi głupio. Czasem zbiorę się w sobie jak bardzo potzrebuje o coś spytać albo zachwyt nie pozwala inaczej
Do Ciebie będę już zaglądać częściej I nie przez dziurę w płocie
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
ogrodomaniaczka 23:03, 07 lip 2017


Dołączył: 20 lip 2015
Posty: 407
Kochana ja mam basen koło domu i mam w nosie kąpiele w nim , sto razy wolę grzebać w ziemi

A co do Twojej rabaty podokiennej to kulki plus miłorzęba Marikena bym widziała i trawki jakieś
____________________
Monika - Nowego początki
anbu 07:01, 08 lip 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Makusia napisał(a)
Dla Kasi trzmielina oskrzydlona. Zauważyłam, że małe ślimaki w skorupkach je lubią...




Marta, to ta co się na jesień przebarwia na czerwono? Masz zdjęcia z jesieni?
____________________
Ania Ogród Ani :)
UrsaMaior 10:17, 08 lip 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Marta, w końcu pstryknęłam parę fotek stożka z choiny, zaraz wrzucę, więc obejrzyj sobie w wolnej chwili
____________________
ogród pod lasem
Makusia 21:52, 09 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Angelika masz rację- pewnie przestałabym zauważać tak samo, jak nie zauważałam zieleni miejskiej, ogrodów przydomowych i nasadzeń w donicach, gdy zupełnie mnie one nie interesowały.
Zawsze to, co zrobione własnoręcznie i samodzielnie smakuje lepiej. Gdyby jeszcze to własnoręcznie zrobione wyglądało podobnie do tego zrobionego profesjonalnie, to już byłby raj

Asiu dziękuję- też uważam, że drobna rzecz zrobiła spory efekt

Iwi przodu nie skończę- nie będę ruszać podokiennej, bo jej się nie da ruszyć nie ruszając boków. Poza tym jeszcze nie wiem co do końca ma tam być- skończę ten sezon na półce
Cieszę się, że uśmiech pojawił się na twarzy przy lekturze postów, a obiadu szkoda jednak
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 21:57, 09 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Alis ja bym pewnie zamieniła- raz na jakiś czas Ale ten stres, że ogród odłogiem leży chyba by mi przyjemność zabrał. Dwa tygodnie w roku mi wystarczą

Gosiu zapraszam! Wpadaj, kiedy masz tylko ochotę. Ja u Ciebie też będę częściej, bo mam Cię w obserwowanych

Moniko ja nie mam nic przeciwko basenom w ogrodzie, a już na pewno nic przeciwko takim jak Twój- miodzio! Moi sąsiedzi wybrali niestety nieco inny styl, mocno go przy tym eksponując, i raczej widok faceta w slipkach w kolorze tęczy mnie krępuje gdy pije kawę albo grzebie w rabacie. Obecnie basen moich sąsiadów wygląda jak spora szklarnia
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 21:59, 09 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Anbu tak, to ta tylko w wersji kompaktowej. Niestety zdjęć z jesieni nie mam, ale już do jesieni niedługo, to nadrobię

Iza byłam. Dziękuję! Stożek śliczny, ale mega duży! Dzisiaj próbowałam z moim...hmmm...dużo pracy przede mną
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 22:03, 09 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Z frontu ogrodowego;
Tuje wsadzone. 50 cm od siatki- mam nadzieję, że będzie dobrze.

Podzieliłam jednego ML z okularowej i umieściłam na kulkowisku.

Przyjechały buksy. Mikruski straszne...ale ładne, zdrowe.

Przyciełam materiał na stożka- rósł bardzo nierówno- z jednej strony nie było czego ciąć, z innej ogromne gałęzie. Przyciełam, jak umiałam...

Doradzcie, czy ułożenie w miarę ok, czy kombinować inaczej. Niebieski worek, to trzmielina oskrzydlona
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 22:06, 09 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692



____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies