Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

mrokasia 15:14, 25 lip 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19777
No może i te hortki nierówne wzrostem ale za to ile kwiatów mają!!!
Moja jedna to ma raptem dwa kwiaty i to na dolnych pędach, choć nie powiem, w ładny krzak wyrosła.
Bardzo ładna ta rabata, ja to zawsze napcham za gęsto...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
malgol 15:23, 25 lip 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Piekne hortki! A te trawki pomiędzy to ML czy gracilimus? czy cos może innego?
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
alis 16:32, 25 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
Makusia napisał(a)

Nieco mojego ogrodu, choć nie bardzo jest co pokazywać...

Hortki nierówne- i pod względem wzrostu i pod względem kwitnienia...







No jak mogłam przegapić takie foty, Marti, jestem pod wrażeniem, piękna ta rabata Ci wyszła.
U mnie też nierówne hortki pod względem kwitnienia, rok temu inaczej, w tym roku inaczej kwitną, ale ostatecznie się zrównają
____________________
Pozdrawiam, Alicja-Moje małe Wielkie marzenie
Anda 16:39, 25 lip 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Warzywniczek pierwsza klasa
Hortki pięknie wyglądają i wcale nie muszą być równe. Bardzo ładnie masz i jak tak dalej będziesz marudzić to rzeczywiście dorobisz się kopniaka
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Kasia_CS 18:04, 25 lip 2017


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Ale zacne hortki! Bardzo przyjemna rabatka! Ja zaczynam zalowac, że wymieszałam odmiany bukietówek, choc na dobre ocenię jaj zaczną kwitnąć

Oskrzydlona widzialam! Pewnie znajdę w końcu na nią miejsce, tylko konieczne na pniu tylko niech ją gdzieś dostanę
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Makusia 08:08, 26 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Dominiko, dziękuję bardzo za miłe słowa Człowiekowi od razu raźniej

Natalka ja wciąż na nie czekam- tamte zapolickie niestety u mnie bez szału- niby żyją, ale delikatnie rzecz ujmując- nie powalają

HAniu dynie mnie bardzo zaskoczyła Mam ją z jednego krzaczka przelezioną nawet do sąsiada na ugór- i tam też jest owoc. Tą właśnie musimy wypróbować, zanim sąsiad jednak zdecyduje się skosić nieużytek, a razem z nim moją dynię ...

Toszka ja wiedziałam, że jak zrobię zdjęcie tego cisa, to Ty w nim stożek upatrzysz, albo- co gorsza- półkulę Tylko to jeden z żywopłotu- mam jednego na stożek prowadzić? (dodam, że większość wygląda podobnie z tej serii) Mam mieć żywopłot ze stożków? Czy póki co go kształtować, a najwyżej później przesadzić, jak już będzie wiadomo, że żywego płotu z niego nie będzie, bo on do wyższych celów przeznaczony? Od przybytku głowa nie boli, więc liczę, że faktycznie te zapolickie się wezmą za się

Kasiu no właśnie niczym specjalnie jej nie tuczyłam- raz chyba azofoską podsypałam, jak była jeszcze w pieluchach i raz koniny jej rzuciłam

Aniu- złudzenie optyczne- werbeny jest sporo, zrobiłam zdjęcie tej, która ma się na kwitnienie. Część uszczykiwałam i może są bardziej rozgałęzione, ale nie kwitną jeszcze. Powiedziałabym wręcz, że im bliżej półki, tym jest jej więcej
Na bilety muszę spojrzeć koniecznie!

Iwonko, dyni z fetą nie znam- w ogóle poznałam to warzywo w zeszłym roku i jechałam całą jesień na zupie wg przepisu HAni. Podrzuć przepisa na tą z fetą
Legoland sobie odpuszczę- moje Dziecię chyba by mnie o nerwicę przyprawiło tyle godzin w samochodzie
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 08:18, 26 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Aniu Różana- z trafieniem w tyłek raczej byś problemu nie miała- nawet w nocy i bez okularów

Nikita Nogę rozbujasz? Twoje hasła mnie na łopatki rozkładają W sumie mogę tyłek nadstawić do kopniaka motywacyjnego

Iwonka i Aniu- cieszę się, że udało się ustalić kierunki świata

Gosiu warzywnik rzeczywiście szaleje, mając na uwadze, że wysiewałam wszystko bardzo późno, bo w drugiej połowie maja. Zobaczymy jak będzie ze zbiorami, bo to, co nad ziemią rzeczywiście wygląda obiecująco Hortensjowa nie to, że mi się nie podoba- żałuję, że rok straciła przez to zalanie i konieczność podwyższania rabaty- mam wrażenie, że nic, a nic się roślinki nie rozbujały w tym sezonie przez te katorgi jesienno- wiosenne.

Mireczko masz rację, że to nie wojsko, ale jak podziwiam szpalery równe, gęste, stykające się ze sobą, to też mi się marzą takie Mam nadzieję, że bez zalewania, szybko nadrobią, i się choć z grubsza wyrównają

Kasja- oj tak, tak- taka gra wstępna

Angelika Buraki mam wyjątkowo dorodne, więc botwinka co sobota Poza tym podobno dobrze działają na krew, ewentualnie można usta maźnąć lub policzki zarumienić

Asiu dziękuję Ja też kocham szpalery- może nie konkretnie takie, jak moje, bo to raczej zaczątek szpaleru, ale wiadomo, o co chodzi Obym u siebie doczekała

Patrycja za hortkami są gracillimusy. ML mam dwa na okularowej i jeden rozsadzony na kulkowisku (Polinko! Dziękuję- dzielone ML załapały klimat i już puszczają po obcięciu! )

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 08:27, 26 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Kasiu -no masz rację, że hortki kwitną obficie- tu nie mogę na nie narzekać, bo kobitki mają tę moc
Co do sadzenia za gęsto, to bardzo dobrym przykładem jest moja podokienna- wprawdzie jeszcze dzieło sprzed ery ogrodowiska, ale jest tam stół szwedzki- wszystko znajdziesz, choć wzrok wszystkiego nie dopatrzy, bo tak gęsto

Gosiu- to gracki. Też nierówne, wszak musiały się dostosować do hortek, żeby nie psuć atmosfery i nie wpychać hortek w kompleksy

Alis, no też liczę, że się zrównają- nie tylko kwitnieniem, ale i pokrojem/wzrostem. Po tym kwitnieniu i zamieszaniu u Ciebie i Anbu, to się zastanawiać zaczęłam, czy każdy osobnik, tudzież- feministycznie- osobniczka, to na pewno limka...

Ewuś już prawie mam siniaka, od samych waszych gróźb Dziękuję Ci bardzo, a ze skrzyń jestem bardzo zadowolona. Mam tylko nadzieję, ze posłużą parę lat, bo już zauważyłam, że na "łączeniach" poziomych między deskami złapały lekką szparę

Kasiu myślisz, że aż tak różnica w odmianach będzie widoczna? Ja mam pod Umbrą na tym "wypierdku" jedna inną (nie wiem nawet jaką), bo już limek nie miałam, i gdybym o tym fakcie nie wiedziała, to na pierwszy rzut oka, dla laika nie widać różnicy. Może jak zaczną pełnię kwitnienia, to kolorem będą się różnic i kwiatami, ale ja bym nie histeryzowała
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 09:05, 26 lip 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Marto - cisy baccata jak złapią wiatr w żagle mogą rosnąć co 80cm-1m i tworzą zwarty szpaler (często strzyżony)

Czuję przez skórę, ze będziemy rozrzedzać twój żywopłot i już teraz warto niektóre osobniki wytypować do wyższych celów i zadań specjalnych

Dodam tylko, że moje już w 3 roku po posadzeniu regularnie miały przyrosty po 60-80cm. I dalej tak mają
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
natka098 09:54, 26 lip 2017


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
Toszka napisał(a)
Marto - cisy baccata jak złapią wiatr w żagle mogą rosnąć co 80cm-1m i tworzą zwarty szpaler (często strzyżony)

Czuję przez skórę, ze będziemy rozrzedzać twój żywopłot i już teraz warto niektóre osobniki wytypować do wyższych celów i zadań specjalnych

Dodam tylko, że moje już w 3 roku po posadzeniu regularnie miały przyrosty po 60-80cm. I dalej tak mają


60-80cm przyrostu? Naprawdę?
____________________
Natalia - Mój zakątek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies