Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 09:15, 24 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Angelika mnie łapy świerzbić zaczynają żeby jednak zerwać darń i wyznaczyć resztę rabat....albo chociaż podokienną i bok...albo chociaż bok...
Jakoś muszę tę chęć w sobie pokonać

Edytko, no jak nic nie dolega, nigdzie nie szczyka, nic nie kłuje i nie boli, to żyje się łatwiej
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
AnnaCh 09:24, 24 lip 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Makusia napisał(a)
Czytałam u Ciebie o DM, i aż mnie zazdrość wzięła! A dokładnie, to nie lubię mieć poczucia idiotki, a taka właśnie myśl na mnie spłynęła po tym, jak wykoncypowałam, ze przecież Młodego nie było i można było śmignąć i do Wawy i na DM bez stresu i myślenia, gdzie Go zagospodarować...

Ogrodowo przez weekend nico, był mój Brat i z żona i ogarnęło nas błogie leżenie do góry d... Uruchomiliśmy tylko pompę do deszczówki
Martuś nic straconego, w lutym wracają do Polski na... 3 koncerty, w Łodzi będą Chyba pojadę znowu

U mnie ogrodowo przez weekend tez nic... Luzik taki miałam
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Margerytka40 09:27, 24 lip 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Hi,hi Marta ja tam już prawie szpadelek szykuję i myślę tylko gdzie tę następną darń zrywać. Miałam trochę odpocząć ale poziom adrenaliny który już dawno przekroczył dopuszczalną dla normalnego,podkreślam normalnego człowieka normę nie pozwala mi spocząć
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
AngelikaX 09:34, 24 lip 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makusia napisał(a)
Angelika mnie łapy świerzbić zaczynają żeby jednak zerwać darń i wyznaczyć resztę rabat....albo chociaż podokienną i bok...albo chociaż bok...
Jakoś muszę tę chęć w sobie pokonać

Edytko, no jak nic nie dolega, nigdzie nie szczyka, nic nie kłuje i nie boli, to żyje się łatwiej



A wiesz... ponoć po trzydziestce jak nie strzyka, nie boli to znaczy, że... eeeee... Ty to sprawdż sobie puls czy wyczuwalny wogole

ps. Jak chcesz aby strzykało, bolało tu i ówdzie to weź się za zdzieranie darni... wtedy poczujesz, że żyjesz
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
inka74 10:26, 24 lip 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Makusia napisał(a)


Coś tam cebulkowego wsadzę, tylko nie wiem, czy tulipki lub czosnki nie będą za wysokie, bo przecież te kulki, to kuleczki, kulczunie są. Może krokusy albo szafirki byłyby lepsze?

To w łodzi byłaś na tym Lego?
A gdzie to poletko różane?

Kochana w Bawarii koło Ulm byliśmy, 12 godzin w jedną stronę z przerwami bo dzieciaki zawsze coś muszą zrobić, zjeść no i przez Warszawę musiałam się przebić a padało więc pacjenci tłukli się na moście na potęgę (3 stłuczki na Toruńskiej tylko, spieszyło się Panom) ale ładnie potem się jedzie. Od ciebie (z twoich rejonów) jakieś 8 godzin. Gdzieś obok A1 to pole było bo pamiętam w jedną stronę był kierunek na Piotrków a po drugiej pole róż. I przeoczyliśmy wtedy zjazd na S8 więc nadrabialiśmy

Jakbyś się kiedyś chciała wybrać mogę ci podesłać gdzie nocowaliśmy. Tanio jak na N, czysto, w miarę blisko L. A cały dzień dobrze się bawiłam zarówno ja, jak i Młody. To po prostu dobrze zorganizowany park rozrywki jest. Tylko lęku wysokości do tego nie można mieć bo latasz na wysokości 3-4 piętra Najlepsza zabawa na latającym Ninjago, Project X, smoczym pociągu czy bitwa na statkach. Bionicle mnie wytrząsł a jedynie filiżanki zmuliły bo Pani radośnie zastosowała podwójną dawkę kręcenia bo kolejki nie było. Ogólnie pomysł jechania tam w tygodniu to najlepsze rozwiązanie. Do żadnej z atrakcji nie czekaliśmy dłużej jak 5 minut.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
AnnaCh 10:36, 24 lip 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
inka74 napisał(a)
Od ciebie (z twoich rejonów) jakieś 8 godzin. Gdzieś obok A1 to pole było bo pamiętam w jedną stronę był kierunek na Piotrków a po drugiej pole róż. I przeoczyliśmy wtedy zjazd na S8 więc nadrabialiśmy
Aż mnie to zastanowiło gdzie to różane pole
To jechałaś A2 do Strykowa, potem A1 w kierunku na Piotrków i S8 na Wrocław?
I gdzie to pole było? Koło tego przeoczonego zjazdu, czy przy nadrabianiu? Bo jak przeoczyliście zjazd, to musieliście sporo nadrobić, nie wiem czy węzeł Tuszyn już czynny, bo jak nie, to do samego Piotrkowa musieliście dojechać.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
inka74 12:29, 24 lip 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Aniu - z A1 masz pierwszy zjazd na S8 w stronę Wrocka, za Wolą Rakową, ten ominęliśmy i potem skręciliśmy chyba przy przecięciu z 12-tką coś koło Głuchowa. Tak to teraz na mapie wygląda jak patrzę. I to gdzieś te regiony były, ale na którym dokładnie odcinku - nie wiem. Jak wracałam tego pola już nie widzieliśmy więc musiało być na tej pomylonej części. Na tyle było to dla mnie zaskakujące, ze tych róż tam było sporo, duża taka plama kolorystyczna, zwróciłam na nie uwagę jadąc samochodem przy dosyć znacznej prędkości. Oczywiście byłam jako pasażer Potem szukałam, czy jakaś szkółka jest w tych rejonach ale nic mi nie wyskoczyło. Nie wiem czy to wasze dokładnie rejony czy wy z Martą po drugiej stronie Piotrkowa jesteście ale jakbyście odkryły co to za szkółka - dajcie znać. Bo nie myślę, że ktoś dla przyjemności kilka tysięcy metrów sobie obsadził różami w równych rządkach
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Makusia 14:18, 24 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Aniu- w lutym?! O to super! Jeśli w łodzi, to tym bardziej grzech nie jechać! Muszę tylko nie zapomnieć

Aniu i Iwonko- nie mam pojęcia o którym odcinku, której drogi, gdzie prowadzącej rozmawiacie, więc się nie przyłączę
Mnie róże powalić potrafią, ale u kogoś, u mnie moje sieroty raczej serca mi nie skradły, a już w poletku, to w ogóle szału na mnie nie robią. Trzeba koneserem być do róż
Iwonko- do Germanii skąd familia mojego męża pochodzi się nie wybieram

Asiu adrenalina jest rzeczą nader pozytywną, dopóki nie przyprawia o zawał ewentualnie do "przelewu" W każdym razie wiem, o czym mówisz, mnie w zeszłym roku tak łapki swędziały

Angeliko niedawno jeszcze twierdziłam, że po 30-ce, to już jedną nogą po tamtej stronie się jest W każdym razie teraz nie pozostaje mi nic innego, jak twierdzić, że życie się zaczyna i horyzonty się otwierają po 30-ce A, że szczyknie, poboli, no cóż- 18 lat za chwilę będę miała po raz drugi już

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Anda 16:22, 24 lip 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Fajnie się Was czyta Opis dojazdu na pole różane super, ale ja nie z Waszych stron więc i tak nic nie jarzę
A życie to zaczyna się po 40-stce To dopiero poznasz ból szczykania tu i tam
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
inka74 17:06, 24 lip 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Martuś, ja też tak mówiłam, że moja noga tam nie postanie z trochę innych względów ale muszę przyznać, że teraz mam kilku dobrych znajomych z firmy z Niemiec z którymi świetnie się bawimy i pracujemy a teraz absolutnie zaskoczył mnie na wyjeździe ich ład i porządek i w sumie takie przyjazne przyjęcie. Co prawda nie afiszowaliśmy się, że my z Polski jesteśmy i po angielsku wszytko załatwialiśmy ale byli po prostu pomocni w każdym z miejsc - i w L i w restauracji i na stacji benzynowej. Może trochę śmiesznie wyglądało jak ogarniałam taką trójkę rozbójników (dwoje nie moje ale bliska rodzina).
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies