hop! hop! no wyłaźże z ukrycia !!!
Bo nawiedzę Cię w koszmarach nocnych.

Dziewczyny,
1.mialam lenia
2. Len był jeszcze większy
3.bylo postanowienie poprawy i nadrobienia watkow
4.okazalo się, że zaległości są tak ogromne, że nie sposób ich narobić
5.pojawil się wstyd i wyrzuty sumienia
6. Aby uniknąć jawnej utraty honoru, wolałam się nie ujawniać publicznie
7.nadal nie narobiłam, ale gdzieś tam podglądam i staram się
8.jade na urlop wreszcie, więc wszelkie obelgi spłyną pod moją nieobecność (cwana ja!)

Pozdrawiam gorąco i obiecuję nadrobić chociaż swój wątek w połowie września!

Dubelek.

Nooooszsz nareszcie dałaś jakiś znak! Dobrze, że to TYLKO leń. Zaczynałam się poważnie martwić.
Jedź na urlop, wypoczywaj i relaksuj się bez wyrzutów sumienia.

kurcze, trzeba będzie znowu czekać az z urlopu wrócisz

jak brzozy? moje pięknie szeleszczą suchymi listkami

No w końcu
Kiedy jedziesz na ten urlop? Wszyscy już zdrowi? Może w końcu do mnie zajrzysz?

Iwka trupy. Śmierć pnia mózgu definitywnie. Muszę nabyć nowe ale z innego źródła. W d**** mam wymianę jednej, skoro padły wszystkie trzy.

AnnaCh napisał(a)

No w końcu
Kiedy jedziesz na ten urlop? Wszyscy już zdrowi? Może w końcu do mnie zajrzysz?

Wracam od siebie z Małopolski (jestem w trakcie) a wyjazdowo od jutra.

Makusia napisał(a)

Wracam od siebie z Małopolski (jestem w trakcie) a wyjazdowo od jutra.

To jak już wrócisz tak na stałe, to się w końcu odezwij, co?
Swoją drogą wracałam z Tatr pokrętna drogą i przejeżdżałam obok Twoich rodzinnych stron i naprawdę musisz tego swojego M bardzo kochać, że się tu na te nasze płaszczyzny za nim przeniosłaś

Makusia napisał(a)

(...)
7.nadal nie narobiłam, (...)

to i wszystko inne ci wybaczam