no to przy ścianie chyba niezbyt, ale może na tą półokrągłą rabatę od wejścia - pomyślę jak będzie już wszystko wyznaczone - czyli gdzieś do wiosny mam czas - tylko ciekawe której hahaha
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Matruś, żeby nie było pozostawiam odcisk swój "u Cię",żeby nie było, że nabijam oglądalność tylko na swoim. Bywam w obserwowanych przez siebie wątkach systematycznie, ale bezszelestnie
Dziewczyny chciałam zadać pytanie o Wasze doświadczenia z donicami, które ewidentnie mają być całoroczne.
Potrzebuje nabyć dwie duże, rozglądam się i waham pomiędzy szkliwionymi, a z włókna ceramicznego (żywica ekologiczna, fiberclay).
Czy któraś z Was ma te z tej żywicy? Bo przy nich piszą, że należy zastosować od wewnątrz folię w płynie albo folię ogrodniczą, więc zastanawiam się, jak z ich trwałością.
No a myślisz, że beton jak nasiąknie i mróz przyjdzie, to nie popęka i nie będzie się łuszczył? Ja mam jakieś wewnętrzne, choć nie zweryfikowane doświadczeniem przypuszczenie, że mroźnej zimy może nie przetrwać. I w lecie nie będzie nasiąkał przy podlewaniu tworząc zacieków/plam?
teraz jestem w trakcie robienia murku oporowego - toz to przecie nic innego jak beton. Ale jeżeli chodzi o trwałość to mozna kupić taki impregnat, który impregnuje, że woda po nim ścieka, nie obrasta glonami itd a poza tym robi efekt jakby mokrego betonu, murku, kostki czy czego tam sie chce
No ale w murek woda nie wchodzi. W sensie szansa "rozsadzenia" murka jest minimalna, natomiast w donicy ziemia siąknie choćby deszczówkę, czy topniejący śnieg, zamarza, mróz potem- i mówisz, że nie ma opcji, żeby popękały? Hmm... to może przemyślę jeszcze betonowe. Choć ja nie lubię mieć zbyt dużego wyboru, bo się gubię w opcjach i na nic zupełnie nie potrafię zdecydować