Aniu okularowa już nie jest bez chwastów niestety

Oczywiście ja głupia nie wiązałam tego faktu z frakcją kory- no cóż- mój wybór- coś trza robić
Furia często na łańcuchu, bo mimo, ze posesja ogrodzona, to albo przechodzi między przęsłami, albo przez siatkę góra. To pies myśliwski, więc populacja kur we wsi skurczyła się szybko w krótkim czasie...małe pieski traktowane jak króliki też nie były bezpieczne
Teraz wychodzimy z nią na spacery, biega po ogrodzie tylko w naszej obecności (jak była luzem zostawiana lub choćby z oka spuszczana, robiła za koparkę na moich rabatkach), a raz w tygodniu organizujemy jej szaleństwo bez obecności zwierząt, za którymi puszczona wolno może dobiec do Warszawy....łatwo nie jest...