Dzięki No to w weekend coś spróbuje z tym zrobić

...powodzenia Aniu we wszystkich zaplanowanych pracach.. piesy sie szybko regenerują, tak będzie z Twoją również...pozdrawiam

Aniu, przyjemnej pracy Ci życzę i zdrówka biednej psince.

Ana napisał(a)

Dziś będzie mnie mało, grafik bardzo napięty jest, wiele rzeczy do zrobienia, biuro do ogarnięcia, malowanie, lakierowanie, wiercenie, ukladanie...ambitnie

do tego dwójka maluchów i moja biedna Lusia...oj cierpi mi psisko, slaba jest bardzo, jeść nie chce...az mi się płakać chce jak na nią patrzę...

Witaj Anula

czytalam, czytalam i sie ucieszylam z decyzji o piesku....a teraz...taki smutek
oj trzymam kciuki za Was wsystkich, tz dzieciatka, Ciebie i Lusie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to nie latwe ale dacie rade, wierze w to mocno!!!!!
p.s
a Twoje plany i prace...no coz rewelacja tylko kiedy ty czas na to znajdujesz kobieto ?????
odpoczywaj choc troszke!!!!
buziaki gorace

Aga, Zuza, Betysia - dziękuję w imieniu Luski Już jest lepiej niż rano, popołudniu jedziemy po zastrzyki i kroplówkę...

Betysiu - ja odpoczywam dłubiąc i malując, szlifując - może i fuzycznie się zmęczę, ale psychicznie odpoczywam bardzo

Współczuję Tobie i psiakowi wizyt u weta, psy potrafią szybko wracać do formy czego Wam z serca życzę. Dzięki za podpowiedzi konewkowe, chyba z nich skorzystam

Aniu u mnie też mało czasu dziś było, ale mam nadzieję, że Tobie wszystkie zaplanowane prace wypaliły, a sunia ma się lepiej (człowiek po zabiegu też potrzebuje czasu na rekonwalescencje).

Ana, z dnia na dzień będzie lepiej psinka dojdzie do siebie !
a Ty pracuj i ruszaj z interesem, bo ja zamówienia będę składać

Ana - jak sobie radzisz z pieskiem? Wszystko w porządku?

Ana psa sie dorobiłaś??????