Wymodziłam jakiś tam rysunek pokazujący okolice wjazdu. Siedzę dwa dni próbując umieścić tam ten zaplanowany plac parkingowy i mam czarną dziurę. Wydawało się to proste
. Doszły jeszcze po rozmowie i ustaleniach z M nowe okoliczności do uwzględnienia. Potrzebne jest przejście na tę resztę działki (brązowe na szkicu to jeszcze nasza działka, która tam jeszcze dalej się ciągnie). Nie mogę więc posadzić żywopłotu po całości, potrzebny jest przesmyk na ok. 2,5 , 3 m. Gdzie go zrobić, jak, pojęcia nie mam.
Na beżowo ta wjazdowa rabata w którą trzeba wpleść to miejsce, placyk na niewielki parking, taki na 2,3 auta.