Chyba jestem przekonana do oczarów na tej wjazdowej. Zaryzykuję układ z dereniami. Będę je ciąć by były w miarę niskie, tak by nie stłumiły oczarów. Jeszcze tylko muszę wymyślić czym zakończyć tę rabatę. Na tym kawałku bliżej parkingu. Myślałam tam kiedyś o jaki hś zimozielonych formach by stworzyć trochę przesłony ns ten placyk parkingowy. Może jakieś większe kule? Czy pasowało by tam drzewo? Miejsca jeszcze sporo. Trochę mam mętlik. A może lepiej będzie rozsunąć te trzy oczary by były po całości rabaty?
Ale co mają Ci te kule zimozielone i ew. inne zimozielone formy zasłonić w tym miejscu i z którego miejsca?
Oczary dałabym rozsunięte, lekko po całości - wtedy (po 15 latach) ich układ wazy - kielicha pięknie się pokaże. W sezonie mają dużo listowia i trzeba je rozluźnić i pomiędzy posadzić na lekko.
Teraz wyglądają na odcięte od reszty rabaty. Można inny kolor dereni przerzucić do przodu, taka falą jak idzie łuk.
Mój oczar ma 7 lat i już go widać - jest nadzieja.
Też mam poczucie, że powinny być rozsunięte po całości te oczary.
Chciałam trochę ukryć ten plac patrząc od bramy wjazdowej. Nie to by zupełnie ale trochę. Może to w sumie nie jest konieczne. Chyba już w trakcie wyjdzie.
A na tym odciętym kawałku bliżej garażu co? Zostawić tam zaplanowaną jabłonkę?
Co do dereni to już się boję . Dobranie ich kolorystycznie i wpasowanie w tą rabatę to wyzwanie. Zdaję sobie sprawę, że przez większość sezonu to tylko liściory. Trudne to będzie
Myślę, że najpierw kolorami muszę sobie to ułożyć a później zdecydować jakie te derenie. Chciałabym też trochę tych pstrokatych by dawały latem nie tylko zieleń.
Czy drzewo (w arboretach rosną te oczary pod wielkimi starymi drzewami)? Czy trzy cisy / inne formy kolumnowe? Gąszcz miskantów? Kule cisowe? - musiałyby być wielkie.
A może wielkie kule z choiny kanadyjskiej (Danusia pisała, ze super)? albo 3 choiny kanadyjskie luźne ale cięte?
Derenie bym jeszcze przerzuciła na brzeg (inny kolor nawet), oczary rozsunęła przyjmując szerokość oczara 4 m i między nimi dałabym jeszcze 2,0 - 2,5 m, nawet 3,0.
Z białozielonych mam IH, Elegantissima i White Gold. Szczerze to myślałam o którymś z tych. Mogę rozmnożyć
Chyba byłabym za jabłonką jednak. Tą Adirondack tam bym zostawiła