Asia, jak Cię poznałam u Małej Mi to nie znałam Twojego wątku i widzę, że zupełnie Cię nie doceniłam

Ty szalona kobieta jesteś, te hektary obrabiasz grubo. Przeglądam Twój wątek od początku, jeszcze nie doczytałam jak sprawa z dużym stawem się skończyła i ogólnie mam dziurę, bo była woda i bagno,a teraz na bieżąco czytam i piękne zdjęcia pokazujesz. Na jesieni doczytam jak to się robi...
Normalnie czuję, że kopa w d... dostałam i jutro jadę sadzić kocimiętkę - pomysł mam od dawna, ale tak jakoś mi schodziło, a już mogłabym mieć taką jak Ty - cudo