Toszka, nie wiem jakie te cisy, ten większy jest taki trochę żółty jak ma przyrosty. To był wielki krzaczor ale ciachnęłam go w zeszłym roku, ładnie zaczął się zagęszczać. Zdaje się, że to jakiś gniazdowy(tak to się chyba nazywa) bo ma taką dziurę w środku. I właśnie tak trochę mam nadzieję, że się zabuduje ta dziurka I tak musiałabym go przesadzić więc wylądował tutaj. Baccaty będę miała w przyszłym tygodniu, maluszki 30cm ale i tak się cieszę. Tylko muszę jechać i sobie wykopać
Służyła nam wiele lat jako parasol p/słoneczny ale jej czas już się skończył, pień już ma pusty i co roku choruje. Hmmm... chyba ok. metra mu zostawiłam ale jeszcze zmierzę. Jak będzie tam za duży to znajdę mu inne miejsce. A na baccatę ile potrzeba?
Asiu moja najwyższa ma ok 50-60 cm liść i 150 cm kłos. Ale góra jest delikatna, nie ma wrażenia masywności. Cudownie przebarwia się jesienią, na piękny żółto-słomkowy kolor. Fajnie współgra z czerwienią jabłuszek Oli.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Nie wiem czy nie za wysoka w takim razie. Jabłonka to teraz patyk ale zacznie się rozkładać. Tyle, że widać już teraz, że nie będzie mała. Już ma ok. 2,5m, może mogłabym ją podkrzesywać żeby koronę miała wyżej.
Toszka będzie wiedziała o średnicy cisów (może baccatę nieodmianową da się trzymać na mniejszą kulkę - nie wiem, moje rosną wolno ale Elegantissimy mam od lat i one szerzej rosną).
Najniższa z molinii (nie liczę tej paskowanej, bo przestały mi się paski w ogrodzie podobać) to odmiana 'Edith Dudszuz', chyba.
Hm... ale dlaczego Asiu dolne jabłuszka nie mogą zatapiać się w molinii?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams