Wow! Aśka! Ogromny szacun za taki kawał dobrze wykonanej roboty Mi bardzo wolno przychodzi przygotowywanie terenu, nie wiem na jakich dopalaczach wy na tym forum jedziecie haha

Pokuszę się o jako takie podsumowanie ubiegłego roku, dla szybszego rozeznania co i kiedy zrobiłam


I stipy były jeszcze ok

Jankosiu z ust mi to wyjęłaś ja chyba się wypalam czekam wiosny jeszcze uśpiona

Jankosiu z ust mi to wyjęłaś ja chyba się wypalam czekam wiosny jeszcze uśpiona

Ja też tak mam

U mnie teraz sa w takim stanie ubiegloroczne nie kwitly w zeszlym roku.
Bede obserwowala albo zetne albo wyczesze.

Ogladam twoje dokonania w zeszlym roku. Kawal roboty zrebiliscie. A ile krzakow przybylo. Juz w tym roku beda fajne efekty.
U mnie koci mietka tez byla w kupie, ale ja rozsadzilam bo rosla jak za dobrze i zrobilam blad. Wszedzie powtykalam pojedyncze krzaczki i nie ma specjalnego efektu. Na wiosne wsadze znowu razem w jednym miejscu.
Moja kocimietka to groniasta przepiekna, bzyczki maja jadalnie na calego.

Pozdrawiam Asiu

Obejrzałam podsumowanie, łał, chyba po takiej dawce pracy/rewolucji miałabym trudności z odzyskaniem pionu Podziwiam i trzymam kciuki za ciąg dalszy w tym sezonie.

Śniegu poszukuję, a tu przygotowania do wiosny pełną parą Ale pracowita jesteś, tyle rzeczy dokonałaś, zwłaszcza, że trudniej przebudować ogród niż zakładać od początku