Tak za mną chodzą te cisy, że nawet obgadałam dziś z M ewentualną zamianę. Nawet nie protestował o dziwo

Oni potrafia czasem zaskoczyc mój też, męczę się sama że sobą po parę tygodni jak mu tu o czymś powiedzieć A tu pyk! No problem

No dopiero teraz widzę ogrom pracy i zmian! No Asia- ogród dostaje nowe życie!

Margerytka40 napisał(a)

No właśnie ta pergola musiałaby być masywna. Na razie prowadzę ją w formie drzewka


Właśnie szykuje się do kwitnienia. Zawsze miała tylko po kilka kwiatków a w tym roku jak usłyszała o wykopaniu

duża, okazałą wisteria.
Ja właśnie malutką dostałam .I zastanawiam się gdzie ją tu by posadzić ...

anna_t napisał(a)

Oni potrafia czasem zaskoczyc mój też, męczę się sama że sobą po parę tygodni jak mu tu o czymś powiedzieć A tu pyk! No problem

Ja to już nie narzekam na M, to złoty człowiek. Mało kto wytrzymałby te moje wymysły, a do cisów widzę bardzo chętny i wcale się nie dziwię z jednej strony. Ta zamiana to pikuś przy innych pracach. Tuje małe, ciski też mikruski więc raz dwa i będzie po robocie. Na razie jeszcze nie możemy tego zrobić bo pod nowe miejsce na tujki trzeba trochę przygotować miejsce i przede wszystkim je później zabezpieczyć by psiaki mi ich nie podsikiwały bo tam nic nie rośnie jeszcze i takie krzaczki to w sam raz do sikania

Makusia napisał(a)

No dopiero teraz widzę ogrom pracy i zmian! No Asia- ogród dostaje nowe życie!

Wiem, że może dla niektórych te zmiany u mnie za wolno postępujące się wydają ale sama widzisz teraz ile tego. Samo przygotowanie ziemi to wieczność a robię to praktycznie na każdym kawałku bo jest ku temu okazja. Masz rację, ogród zmienia się niesamowicie a mnie skrzydła rosną choć drugi raz już na taką rozpierduchę bym się chyba nie odważyła

anabuko1 napisał(a)

duża, okazałą wisteria.
Ja właśnie malutką dostałam .I zastanawiam się gdzie ją tu by posadzić ...

Miejsce na pewno trzeba dobrze przemyśleć bo to bardzo silne pnącze, jeśli na jakiejś podporze to musi być odpowiednio mocna. U mojej znajomej mieli na budynku, z czasem powyginała balustrady balkonowe.

Asiu, kwiatki od Ciebie przyjęły się w 100%, nawet podzielone maksymalnie bodziszki. A trawy zdecydowanie większe od tych, co zakupiłam.
Napisz mi kiedyś w wolnej chwili, jak nazywają się te roślinki

Elu szałwia to New Dimension Rose, bodziszek Max frei, a rozplenice to mówiłam Ci, nie jestem pewna co do odmiany. A i była jeszcze molinia Variegata. Cieszę się, że się przyjęły

Wymyśliłam sobie, że na kwaśnej rabacie dojdzie jeszcze kilka dereni Ivory Halo, zobaczcie na planie. Mnie się wydaje, że mogły by być tak, oczywiście będę je ciąć w zgrabne poduchy. To te białe kółka