Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja ostoja

Moja ostoja

Adela 18:23, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
____________________
Ela - Moja ostoja
marba 18:25, 05 sie 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Elu, mój eM jest pod tym względem idealnym mężem. Finansuje roślinki bez szemrania. No, ale szemrać za bardzo nie może, bo sam wydaje więcej na książki i płyty. Każdy ma swoje przyjemności i wszyscy są szczęśliwi.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Adela 19:05, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
marba napisał(a)
Elu, mój eM jest pod tym względem idealnym mężem. Finansuje roślinki bez szemrania. No, ale szemrać za bardzo nie może, bo sam wydaje więcej na książki i płyty. Każdy ma swoje przyjemności i wszyscy są szczęśliwi.

I o to w życiu chodzi

„Niech no tylko zakwitną jabłonie...”


Mąż skrócił kilka gałązek, bo mu przeszkadzały przy koszeniu
Zdążą wydać owoce przed zimą?

____________________
Ela - Moja ostoja
marba 19:22, 05 sie 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Kwitnie o tej porze? To pewnie wynik przycięcia. W zeszłym roku, w sierpniu zakwitła mi ponownie jarzębina, chociaż na drzewku były już dojrzałe owoce.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Urszulla 20:57, 05 sie 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Podlewałam dziś wieczorem ogród bo wogóle nie padało. Burze poszły. A u Ciebie?
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Adela 21:37, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Ula,
Wczorajszej nocy słyszałam, że gdzieś daleko grzmiało, u nas sucho
Dziś dwa razy pokropiło po 5 minut. Ogród podlewam codziennie partiami. Wykorzystuję dużo wody „wyłapanej” w kuchni. Ponieważ teraz robię zaprawy, więc z mycia i opłukiwania warzyw i owoców jest jej sporo. Albo idzie pod krzewy, albo z obierkami na kompostownik. Dlatego ogórki mają się dobrze Z tego jednego pędu zebrałam już 3 kg

Córki są nad morzem, tam ponoć dziś było chłodniej i mocno wiało. Nie pogniewałabym sie na lekkie ochłodzenie
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 21:42, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Coś nie tak mi wyszło
W zastępstwie róża nn, która ponownie zakwitła.
____________________
Ela - Moja ostoja
basia3012 22:08, 05 sie 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Elu, u nas dzisiaj troszkę popadało i też trochę ochłodziło się. Ciekawe na jak długo? Oby jak najdłużej.
A chwasty to odporne bestie. Poradzą sobie i z suszą i z mrozem. Takie już są. A tak cichutko to Ci powiem, że ja dzisiaj trochę ich wyrwałam. Tak z rana mi się udało popielić
Pozdrawiam Cię Elu serdecznie.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Adela 22:24, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
marba napisał(a)
Kwitnie o tej porze? To pewnie wynik przycięcia. W zeszłym roku, w sierpniu zakwitła mi ponownie jarzębina, chociaż na drzewku były już dojrzałe owoce.



Basiu, z pewnością za sprawą przycięcia. Bo to właśnie na tych przyciętych pędach.
Wiesz, mój jeden rododendron też zaszalał. Obok pąków kwiatowych wypuscił nowe pędy
Ciekawa jestem, jak będzie kwitł na wiosnę.
____________________
Ela - Moja ostoja
gogo 22:33, 05 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Myślałam o mostku nad którąś ścieżką żwirową, która byłaby suchą rzeczką. Ale układ ścieżek nie daje takiej możliwości, mostek byłby przeszkodą.
Jedynym miejscem mógł być róg, ale zrobiłam tam narożny gazonik i nie ruszę rosnących tam roślin / srebrny świerk szczepiony, duża żurawka i wilczomlecz /.
Nie zrobiłabym tak, gdybym wcześniej trafiła na wątek z czerwonym mostkiem Kaisia, ale już za późno.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies