Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja ostoja

Moja ostoja

anabuko1 21:17, 03 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Adela napisał(a)

Otóż to....
Podsumowałam wydatki ogrodowe w tym sezonie i ani eMowi się nie przyznam Byłyby wczasy dla dwóch
Nowy miesiąc się zaczął....
A dziś to do ogrodu wyjdę chyba po zachodzie słońca. Skwar wielki.

chyba my wszystkie swoi mężom nie mówimy ile dokładnie na te roślinki wydajemy.Moze mniej na inne rzeczy ?
Ale dzięki temu mamy pięknie w ogrodzie.Te rośliny , kolory dają nam energię życiową , silę , uśmiech i satysfakcję z prac niejednokrotnie ciężki .
Ale o tam.Wsystko damy radę dla naszych ogrodów
U mnie tez skwar ...
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
marba 21:45, 03 sie 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Elu, zachwyciły mnie Twoje rudbekie w takiej masie. Ślicznie to wygląda.
Co do wydatków na rośliny to nie mogę ich ukryć przed Emem, bo to on za nie płaci. Ale chętnie pokrywa koszty, bo mało pomaga w ogrodzie, więc to taka mała rekompensata z jego strony. Chociaż tyle.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
gogo 21:58, 03 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Moje zakupy robię też trochę cichcem
A nawet gdyby eM coś mówił, to mam prostą odpowiedź: on papierosami zatruwa powietrze, a ja roślinami je naprawiam i jesteśmy kwita
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Adela 22:16, 03 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Grażynko, przeglądanie roślinek w szkółkach to też moje ulubione zajęcie
Jeszcze niedawno nie potrafiłam się oprzeć zakupom, zwłaszcza jeżeli nie nadszarpywały budżetu. Często były nie do końca przemyślane i jak sięgam pamięcią wstecz, to już wiele z tych roślinek nie mam.
Teraz częściej potrafię już powiedzieć sobie: stop.
Życzę deszczu i lekkiego ochłodzenia
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 22:42, 03 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Aniu, Basiu, Grażynko tak myślałam, że nie jestem jedynym „tajniakiem” tu na O
W końcu robimy przyjemność nie tylko sobie, jak piszesz Aniu. Oby wszystkie żony miały tylko takie potrzeby Przecież nasi M też swoje oczy cieszą, widzę to po swoim. A taki M finansujący zakupy, jak Twój Basiu, to skarb
Mój M zawsze jeździ ze mną na zakupy, wie o każdej inwestycji ogrodowej, ale nigdy nie liczy kosztów i o nie nie pyta. Więc niech tak zostanie

Basiu rudbekie, czy każde inne rośliny robią wrażenie, gdy jest ich dużo.
Red Baron u Ciebie ślicznie się prezentuje. Ja kupiłam swojej kuzynce, bo mnie prosiła, jedna doniczkę i wśród innych roślin jest niemal niezauważalna.
____________________
Ela - Moja ostoja
gogo 00:22, 04 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Dzięki przeglądaniu szkółek wyłapuję ciekawostki, szkoda, że najczęściej mogę kupić po jednej sztuce i potem czekać, aż urosną. Ale to wina chciejstwa wszystkiego co, w danej szkółce wypatrzyłam
I mnie spotkały niepowodzenia, skupiałam się na " mieć i posadzić" bez zapewnienia roślinie odpowiednich warunków.
Dawałam się na początku nabierać na " piękne zdjęcia ", a potem było rozczarowanie prawdziwym wyglądem rośliny i czasem wyrzucałam.
Dzięki za życzenia deszczu i ochłodzenia i Tobie też tego życzę. Pozdrawiam
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Kamcia 09:33, 04 sie 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Basiu taki mąż co finansuje i nie komentuje to skarb.

Ja wychodzę z założenia, że mojemu lepiej glowy nie zaprzatac bo czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.


____________________
Kamila Ogrod stewardessy
gogo 11:14, 04 sie 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Witajcie, mój jest tak mało spostrzegawczy, że nawet gdyby się o nowe rośliny potknął, nie zauważyłby, że są nowe Ostatnio zauważył, że ścieżki są za wąskie / rośliny trochę wykipiały /, ale powiedziałam mu, że ma za duże stopy / 45 /, a ja robiłam na swój rozmiar / 37 /
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Adela 18:13, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Kamcia napisał(a)
Basiu taki mąż co finansuje i nie komentuje to skarb.

Ja wychodzę z założenia, że mojemu lepiej glowy nie zaprzatac bo czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.



Kamilko, masz rację. Oni mają inne „problemy” na głowie
Ja już zaczęłam wyliczać potrzeby na ten miesiąc
____________________
Ela - Moja ostoja
Adela 18:19, 05 sie 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
gogo napisał(a)
Witajcie, mój jest tak mało spostrzegawczy, że nawet gdyby się o nowe rośliny potknął, nie zauważyłby, że są nowe Ostatnio zauważył, że ścieżki są za wąskie / rośliny trochę wykipiały /, ale powiedziałam mu, że ma za duże stopy / 45 /, a ja robiłam na swój rozmiar / 37 /


Grażynko, masz tak bardzo dużo kwiatów, że nie dziwię się, że mąż juź nowości nie spostrzega A jak rośliny wchodzą na ścieżkę (lubię jak tak wypływają), to trzeba będzie zrobić mostek jak w ogrodzie japońskim Też mi się taka architektura ogrodowa podoba, ale u mnie nie mam gdzie go zrobić.
____________________
Ela - Moja ostoja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies