Chodzi o to, że jak coś jest osłabione, to nie potrzebuje azotowych dopalaczy w takiej ilości. Tylko o to chodzi, cis nie może (jeżeli z korzeniami byłoby coś nie tak), nagle zacząć produkować zielone igły, bo nie wydoli.
A skrzyp jest dobry na choroby grzybowe.
Gnojówka z pokrzyw to nawożenie azotem. A tego czasami lepiej unikać w nadmiarze przy osłabionych roślinach.
Toszka mnie pewnie zweryfikuje jeszcze

. Ja tak mówię z obserwacji.