Jak miło, że zaglądasz, Kasiu. Sam stawik mógłby powstać w ciągu najbliższych dni, ale jest problem z zainstalowaniem pompy, aby woda była w ruchu. Musimy podciągnąć tam prąd a to już zadanie mojego zapracowanego męża. Podobno będzie jeszcze w tym roku. Oj przyjdzie mi chyba dłuuuugo czekać

U Ciebie chociaż coś się dzieje. A ja poza wyrwaniem chwastów tu i ówdzie, opryskaniem całego ogrodu amistarem, dęby i łubiny mączniaka złapały, a na głogach też jakiś grzyb się pojawił, nic w ogrodzie nie robię w tym roku No, jeszcze usuwam przekwitłe pąki na różance.
Nie mamy nic a nic czasu na ogród. Też mój J obiecał skończyć w tym roku piwniczkę ziemną i klops jak na razie. A od tego zależy zagospodarowanie pokaźnego kawałka ogrodu.

Witaj, jednak byłam u Ciebie kiedyś cichaczem.
Świetnie zagospodarowałaś wąwóz, bardzo pomysłowo. Mostek nad nim ładnie się komponuje, Ptaszysko bardzo ładne, szkoda, że tak daleko mieszkasz może czasem przyleciałby do mnie. Mrówki wyglądają bardzo sympatycznie, moje prawdziwe ostatnio mnie pogryzły....paskudy jedne, wolałabym Twoje, nie były by takie inwazyjne i nie kąsały by mnie. Masz sporo przestrzeni i fajnie to wygląda.