Busz jest piękny, ale tak zadbane rabaty na przedwiośniu cieszą bardzo, bardzo
Ja muszę jesienią pomyśleć o krokusach, kilogramach krokusów
Dużo pracy za tobą, czytałam, że okrywałaś rośliny. Ja tylko gaury. Oby nam ten mróz nie namieszał za bardzo!

Wiosną jest tak przejrzyście, widać wszystko jak ma dłoni Szkoda mi tylko tych moich kulek gipsowych, że tak zachorowały ale ratować nie ma co, bo do połowy porażone.
Krokusy są super, też chce ich sporo wsadzić jesienią i w dodatku są taniutkie
Ciekawa jestem w jakiej kondycji będą rano rośliny, prymylki w do nich na bank padną po ostatniej nocy kilka zwiędło a po takim mrozie jak -5 nie mają szans...

Ja stokroty schowałam do wiatrołapu...u mnie będzie chyba więcej,bo już jest -3,eh...

Kulek szkoda bardzo. Powiem ci, że kształt kuli robi niesamowitą robotę jako zielony szkielet w zimie. Stożek też. Szkoda, że cisowe takie drogie.
Jedyna pociecha w tym, że Wrocław jest biegunem ciepła i z tą myślą dziś zasypiaj!

Oj kocham taką robotę, dzisiaj powiedziałam mężowi, że jednak geny ogrodnicze we mnie krążą

Oby tylko nie wiało i nie padało to będę dalej przerzucać kompost.

U mnie nie wiało, ale i tak nabawiłam sie kataru. Oby tylko...
Za to ogród cały mam wysprzatany. Został tylko trawnik do ogarniecia

No właśnie moja córka dZisiaj przez to zimno nabawiła się kataru... ledwo oddycha.
Zdrówka życzę
Super, że masz już ogarnięty ogród, teraz możemy czekać na lato
Trawnik mam jeszcze nietknięty, w poniedziałek wtorek zrobię wertykulację.

Ja nic nie zdążyłam okryć. Ciemierniki lekko klapnięte, ale i tak najbardziej boję się o klona ,bo jest delikatny.