Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 11:59, 02 maj 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
HannaR napisał(a)
Mamuńciu! Olbrzymi ten bukszpan. Jakoś wcześniej go u Ciebie nie widziałam. Myślałam, że to tuja.

Jest cudny, mocno go tnę bo ciągle z jednej strony jest jeszcze trochę krzywy. Ma ok. 2.5 m wysokości. Taki był 4 lata temu



Przy okazji można sobie rabatę porównać a raczej jej brak hehe

Byłby dużo szerszy tylko ledwo przeżyj pierwszy atak ćmy, za późno zareagowałam i musiałam go bardzo mocno przyciąć.
____________________
eVka 12:05, 02 maj 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Uwielbiam azalie, są naprawdę bezproblemowe u mnie. Dokupiłam dzisiaj jeszcze jedną, będę je sadzić wszędzie
Fajnie wyglądają z sesleriami jesiennymi, i ten duet będę sadziła zamiast żurawek, które u mnie niestety nie chcą rosnąć.

____________________
Magleska 20:01, 02 maj 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Ewa fajne połączenie
też bardzo lubię te małe azalie -nawet dziś zastanawiałam się ,czy do przedogródka ich nie wprowadzić …..runianka akurat tam mnie nie zadowala -przycięłam ją dziś i jak się nie wezmnie w garść ,to wymieniam na coś innego
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
eVka 20:10, 02 maj 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Magleska napisał(a)
Ewa fajne połączenie
też bardzo lubię te małe azalie -nawet dziś zastanawiałam się ,czy do przedogródka ich nie wprowadzić …..runianka akurat tam mnie nie zadowala -przycięłam ją dziś i jak się nie wezmnie w garść ,to wymieniam na coś innego

Też mi się podoba wyjątkowo jakoś
Oj rumianka wkurza mnie niemiłosiernie, ona chyba potrzebuje dużo wody... U mnie w półcieniu pod dużymi drzewami, świerkiem i jodłą jest mega mizerna, rozrasta się wooolno. Ale tam susza totalna, podlewam co jakiś czas bo deszczu tam niewiele dociera.
____________________
wiklasia 21:12, 02 maj 2020


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
effka napisał(a)



To zdjęcie pokazuje jaki ogrom pracy wykonałaś i jak świetnie przekształciłaś otoczenie wokół siebie
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
eVka 21:28, 02 maj 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
wiklasia napisał(a)

To zdjęcie pokazuje jaki ogrom pracy wykonałaś i jak świetnie przekształciłaś otoczenie wokół siebie

Oj, to bylo mega chwastowisko. Porażka...
Nie bardzo wiem jak mogłam tyle lat mieszkać w tak zaniedbanym ogrodzie. Jednak człek z wiekiem dojrzewa...
____________________
oliwka 21:31, 02 maj 2020


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
effka napisał(a)

Oj, to bylo mega chwastowisko. Porażka...
Nie bardzo wiem jak mogłam tyle lat mieszkać w tak zaniedbanym ogrodzie. Jednak człek z wiekiem dojrzewa...


Ewa święte słowa! ja całe dzieciństwo musiałam rodzicom na roli pomagać i do miasta uciekłam. teraz bez zieleni żyć nie mogę
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5302-ogrodek-warzywny-na-balkonie, wątek ogrodowy zamknięty http://www.ogrodowisko.pl/watek/5701-ogrod-oliwkowy
eVka 21:49, 02 maj 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
oliwka napisał(a)


Ewa święte słowa! ja całe dzieciństwo musiałam rodzicom na roli pomagać i do miasta uciekłam. teraz bez zieleni żyć nie mogę

Ja podobnie, całe dzieciństwo pomagałam w dużym ogrodzie warzywnym (cały obecny ogród, działka obok oraz ta gdzie teraz stoją te dwa domy) gdzie dziadkowie z rodzicami hodowali warzywa na sprzedaż. Różnie to wspominam, ciężka praca, czasami fajna ale czasami jak wolałam się bawić a trzeba było pomagać rodzicom, to do końca
Miałam bardzo długa przerwę ogrodową, ok. 18 lat... Aż w końcu wróciłam do korzeni i uwielbiam pracę z ziemią
____________________
oliwka 21:55, 02 maj 2020


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
effka napisał(a)

Ja podobnie, całe dzieciństwo pomagałam w dużym ogrodzie warzywnym (cały obecny ogród, działka obok oraz ta gdzie teraz stoją te dwa domy) gdzie dziadkowie z rodzicami hodowali warzywa na sprzedaż. Różnie to wspominam, ciężka praca, czasami fajna ale czasami jak wolałam się bawić a trzeba było pomagać rodzicom, to do końca
Miałam bardzo długa przerwę ogrodową, ok. 18 lat... Aż w końcu wróciłam do korzeni i uwielbiam pracę z ziemią


hahahha teraz rozumiem skąd mama taka wymagająca jesli chodzi o warzywnik

życie zatacza koło, choćby nie wiem jaka zewnętrzna technologia kusiła, życie nie pozwala za bardzo oderwać się od natury
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5302-ogrodek-warzywny-na-balkonie, wątek ogrodowy zamknięty http://www.ogrodowisko.pl/watek/5701-ogrod-oliwkowy
eVka 22:00, 02 maj 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
oliwka napisał(a)


hahahha teraz rozumiem skąd mama taka wymagająca jesli chodzi o warzywnik

życie zatacza koło, choćby nie wiem jaka zewnętrzna technologia kusiła, życie nie pozwala za bardzo oderwać się od natury

Dokładnie! Dzisiaj mi plewiła warzywnik z mikro chwastów a niech plewi, dla niej to rozrywka a dla mnie ulga no w tym czasie mogłam plewić szmaragdy. Skończyłam dzisiaj plewić calutki ogród. Jest czyściutko
Podlany również jest, co ja będę robić jutro??!!
Aaa opryskam rodki i opalikuje kilka zeszłorocznych Doorenbosów, bo się chwieją podczas wiatru.

To prawda życie często zatacza koło...
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies