Powiem Ci, że nie moge w to uwierzyć, z kolanem nie ma żartów i bardzo się boję, żeby nie było zmasakrowane... Jestem dobrej myśli.
Dziękuję. Fotele są super, szkoda że nie mogę sie nimi teraz w pełni nacieszyć. Miałam tyle ogrodowych planów, m. in. remont stołu drewnianego przy którym te fotele mają stać.
Eh, nic nie mów... No wolałabym odpoczywać bardziej aktywnie, choć wczoraj jeszcze przed wypaskiem powiedziałam, że chętnie jeszcze bym posiedziała w wsomu, to mam...
Oj, Ewa, trochę pechowo zakończyłaś wakacje... Oby tylko nie było zerwane więzadło krzyżowe
Ale warzywnik to Ty kochana masz po horyzont Super sprawa I wszystko takie duże, wyrośnięte, dorodne
Trzymam kciuki za dzisiejszą diagnozę
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Bardxo pechowo, orteza i siedzenie w domu, czekam na rezonans pojutrze i zobaczymy co dalej, podejrzenie, że coś z łękotką, reszta ok.
Warzywnik Cuuudo, rodzice bardzo dbają a teraz jak zobaczyli moją nogę to od razu rzucili się do plewienia rabat a brat kosi trawnik, kochani są, wiedzą, że serce mi pęka jak ogród stoi zaniedbany. Mąż biedny biega wokół mnie, eh
Dziękuję Ci kochana! Pozdrawiam
Ewuś trzymaj się!!! Ależ miałaś pecha, oby jutrzejsze badanie nieco uspokoiło sytuację i wynik nie był zły...
Takie fajne mieliście wakacje, tyle ładnych miejsc zobaczyłaś. Po takim odpoczynku, tylu inspiracjach u Hortulusa człowiek ma wenę a tu taka lipa... Współczuję ci bardzo. Dobrze, że masz oparcie w Rodzince, super ci pomagają. Będzie dobrze! Najgorsze są pierwsze dni, potem człowiek przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości. Oby ta stara, sprawna jak najszybciej wróciła!