No niestety, takie niewinne poślizgnięcie na podłodze a konsekwencje na miesiące...
Świetny pomysł, córcia uwielbia biegać z telefonem i robić zdjęcia Może ją namówię Wczoraj skakałam na jednej nodze po ogrodzie, żeby choć kilka ulubionych róż zobaczyć w pełnym rozkwicie. Cudne są teraz.
Dziękuję Gosiu, buziaki!
Aniu, posadzone zostały 3 malutkie kępki przetaczników kłosowych Rose Zwerg ale zostały tylko 2, jeden musiał nie przeżyć, dziwne bo one są odporne.
Krzewią sie dosyć szynko, zobacz jakie maluszki były równo 2 lata temu po posadzeniu
To te mini krzaczki z różowym kwiatkiem, prawie nie widoczne. Zaraz dokupię ich jeszcze bo brakuje ich na tej zielonej rabacie.
W drugim rzędzie są hortki Polar Bear a za nimi derenie Elegantissima.
Cieszę się, że sie podoba, choć bardxo brakuje mi tu przetaczników, których część po zimie wypadła. Zaraz dokupię i zlecę sadzenie