No własnie, u mnie one jakieś bledsze niż katalogowe, może maja za mało słońca? Tak myślę, bo rosną połowę dnia w cieniu. Może takie w pełnym słońcu byłyby ogniste?
Green Barony u mnie są zieloniutkie bez odrobiny czerwieni a żeby było ciekawie to jak je kupiłam miały lekko czerwonawe końcówki... Dziwna sprawa.
Hahaha Agata, a Ty myślisz, że ja wpadłam Po prostu wczoraj czy przedwczoraj zobaczyłam na O. chyba u Wioli, że podcięła swoje derenie i stwierdziłam, że przecież te moje chaszcze tez można przyciąć. One u mnie, jak widać na fotce, zawładnęły prawie całą rabatę na szerokość i wysokość, więc pomysł cięcia spadł mi z nieba Super się je cięło i naprawdę można je formować w każdy kształt, extra!
Wiolu, bardzo Ci dziękuję a ty myślisz, że od skąd ja wzięłam pomysł cięcia dereni Od mojej idolki, Wioli! Zobaczyłam, że przycięłaś i stwierdziłam, że przecież ja też mogę swoje przyciąć. Strasznie porosły.
Memory są niesamowite, takie fontanny, po prostu czad! A jak już zaczną kwitnąc to będa największa ozdobą ogrodu
Trawniczek jest boski, wiem wczoraj go miziałam ręką i chodziłam boso, bo nie mogłam się na tą zieleń napatrzeć.
Ja nie lubię, bo ona zapowiada zimę, której oragnicznie, organoleptycznie NIE ZNOSZĘ!
Zrobię fotkę dzisiaj kompozycji hokonowo-baronowej. Na razie nic specjalnego, bo młode sadzonki tegoroczne, więc jeszcze lichawe. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już fajna kępa.