No i ostatnie ciepełko zmotywowało mnie do wertukulacji i mawiezienia trawnika. Wczoraj sypnęłam nawozem i w nocy spadł obfity deszcz a dziś słońce. Idealnie!
Jeszcze zostały kanty, bo zapuściłam je strasznie.
Kupiłam nawóz typu osmocote do rodków, sypnę wokół krzaków i będę czekać na kolejne deszcze. I sezon mogę uznać za rozpoczęty.
Właśnie dokładnie sprawdziłam prognazę i stwierdziłam, że az żal nie skorzystać Rodki muszę dolistnie opryskać nawozem Bogdzi, bo kilka bladawe po zimie.
Dziękuję Ewciu za fotki podglądowe ja mam wąską rabatę i chciałam posadzić tak ok 70cm od tuj , ale jak piszesz że 1m to mało to już sama nie wiem
Moje śliwy są wysoko szczepione (2m)to może jakoś by mogło być
jeszcze to że szmaragdy mam małe to te 70cm wydaje mi się wystarczające
Zgłupiałam już od tego a śliwy kupione
Nie ma za co. Właśnie to jest kwestia wielkości roślin. Jak sadziłam śliwy, to zarówno one jak i szmaragdy były malutkie. Wąskie krzaczki i te odległości wydawały się duże. Teraz jak szmaragdy po ponad 3 latach nabrały bardO dużo objętości pień śliw jest dosłownie tuż tuż. Ja formowałam śliwy sama, z krzaków wielopniowych na jednopniowe z uformowaną koroną. Cały czas podnoszę koronę wyżej, obcinam dolne gałęzie. Chcę żeby właśnie była ponad szmaragdami, które zaczęłam w tym roku ciąć na żywopłot prostopadłościenny.