Nie wiedziałam, że gdzie indziej takie drogie. W innych szkółkach w ogóle rzadko widać klony palmowe. Ale u nich widziałam i takie za 1,6tyś. Ale co się dziwić, rzadkie i duże okazy. Ja klony też tylko tam kupowałam
Tak się cieszę, że go już nie ma Tata pracuś raz dwa sprawę załatwił
Klony kochana to Ty masz cudne! Uwielbiam je u Ciebie oglądać Może i u mnie im tak dobrze będzie jak u Ciebie. Do tej pory miałam tylko dwa, teraz kolejne trzy, to razem już pięć koników
Buziaki!
Sylwia, dzięki kochana! Na szczęście nie były drogie dlatego kupiłam ale bardzo Ci dziękuję za miłe chęci
Dzięki. Obym im ziemię dobrą naszykowała. Wymieszam zwykła ogrodową z kompostem, ziemią do iglaków i obornikiem końskim. Powinno być ok. Sypnę jeszcze mączki bazaltowej i kostnej bo mam zapasy.
A powiedz, tawlinę sadzisz w dużej donicy żeby się nie rozrastała odrostami korzeniowymi?
A piuropusznika zawsze chciałam mieć ale jakoś się nie złożyło , Ciekawa jestem czy da radę pod jodłą i sosną, tam sucho ale podlewam konewką z beczki na deszczówkę kiedy sobie przypomnę.
Oni mają najwięcej klonów we Wrocławiu i okolicach, zdecydowanie. Tak, też takie boskie okazy za 1600 widziałam... Marzenie
Sporo fajnych bylin też było, ostróżki mnie kusiły ale pomysłu na miejscówkę dla nich już brak.
Dziękuję za zaproszenie.
Jak tylko znowu będzie możliwość swobodnego podróżowania, na pewno skorzystam i wpadnę. Póki co to po powrocie z Polski czekałaby mnie kwarantanna.