Ewunia sąsiedzi beda mieli twoj plac jak na dloni teraz takie czasy ze kazdy chce sie odgrodzic od sąsiadow w tym i ja lubie miec cicho i bez gapiow swoja droga ale masz czystoooo
To prawda, czasami nie ma wyjścia, szczególnie w mieście każdy metr na wagę złota. Sąsiedzi bardzo mili, więc nie chcę iść na wojnę
Szmaragdy rosną drugi sezon, mam nadzieję, że w tym roku pójdą w górę
Ania ma totalnie przekichane, ma dziwny architektoniczny stwór z boku, u mnie przynajmniej coś normalnego, przy jasnej elewacji nie będzie aż tak dominował jak teraz przy ceglanych pustakach.
Twoja rudera to Pikuś
Dosłownie, a jeszcze trochę wyżej są ok. 20 cm więc jak na dłoni. Mój eMek jest chory jak widzi ten dom, Tak to jest jak się mieszkało na wygwizdowie a tu nagle miasto atakuje.
Dziękuję Kasiu, wszystko wycięłam, każda gałązka przycięta. Korę muszę uzupełnić tylko.
Ewa nie dziwie sie ze emmek choruje z tego powodu to tak jak my chorujemy jak nowy sasiad sie wprowadzil i zbiorowisko u jego na dodatej co weekend muza na ful do 3 rano jedna wielka masakra