Brakowało waszych wierszy

wszyscy je kochamy

Super, że choć na chwilę udało się zobaczyć ogród, wcale tak źle nie jest. Jak ciepło nastanie, robota raz dwa się zrobi.
Ja już od kilku sezonów wycinam wszystko na jesień, tzn byliny. Na wiosnę zostawiam trawy i hortensje. Ale być może i trawy zacznę jesienią też ciąć, bo wiosną utrapienie z nimi. Zresztą trudno cokolwiek planować w dzisiejszym świecie.
U mnie zimnica, niedziela szczególnie, choć słonko pięknie świeci. Jakoś nic nie ogarniam też, może jak się ociepli, łatwiej będzie. Cała ta sytuacja światowa przytłacza, ale miejmy nadzieję, ze to minie i nie będziemy zbyt mocno pokiereszowani.
Fajne patenty na siewy, będę podglądać, sama chyba kupię gotowe sadzonki, też coś z warzyw planuję. Będę testować mysi melon, ogórek meksykański, ponoć mega zdrowy i smaczny.
Dobrego dnia