no z tą moją bylinówką ......hmmm ...coś właśnie za dużo tak wszystkiego .....
jakoś muszę ją lepiej zaplanować
a Red Barony fajne ,ale się rozłażą ja mam je specjalnie w takim miejscu ,gdzie mogą spacerować do woli
poidełko też mi się podoba
buziaki
zadarniających niskich nie mam .....mam takie niskie białe w brzozowej -ale to gozdziki kamienne ....a zdania o nich nie mam ,bo to świeży nabytek ....pachną obłędnie
masz rację trzeba się delektować każdą chwilą ,a nie szukać dziury w całym
tylko jakoś mnie moje kfiatuchy drażnią -chwila ładne ,a po kilku dniach zaczynają straszyć
buziaki
dziękuję Paulinko
namiarów na poidełko niestety nie dam ,bo w lokalnie kupione
i w rzeczywistości jest mniejsze niż na fotce wyszło
buziaki
oj .....a na rynku mówiła kobieta ,że wieloletni .....ech ....tak to jest ,jak człowiek się nie zna
a masz czerwonego wieloletniego ? bo tam właśnie mi się na czerwono umaniło
buziaki
zarobiona jestem w sobotę miałam przesympatycznych gości ogrodowych ,więc gadałyśmy i ......odpoczywałam cały dzień w miłym towarzystwie -fotek brak
a od jutra znowu praca i praca ....ech .....jakieś dłuższe wolne mi się marzy
nie nadążam z pracą ,domem ,ogrodem i ...forum nie ogarniam też ... doba za krótka
ale u Ciebie też w biegu ,przy dwójce maluszków ,więc już nie narzekam
tylko te chwasty .....
ja też macham mocno
widziałam u Ciebie piękne różyczki i stożka dorodnego .....
Madzia, kochana, nie denerwuj się na bylinówkę . Popatrzysz, pozmieniasz i będziesz zadowolona . A jak nie to znów pozmieniasz .
W końcu co druga z nas to robi .
Madziu dziękujemy za sympatyczne spotkanie, szkoda, że tak szybko czas zleciał i noc nas zastała i trzeba było wracać do domu. Oj, ciężko było się rozstać.
A fotki, a jak będą
Śliczny ogródek Madzi moim okiem. Burzowe popołudnie nam towarzyszyło, ale niestety nic nie popadło, tylko błyskawice z tarasu można było podziwiać. No i widoki - obłędne